Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Na topie
Liga Europy: Pewne 2-0 Lecha z Salzburgiem2010-09-30 21:13:00 AnGo

Blisko 42 tysiące kibiców oglądało mecz 2. kolejki piłkarskiej Ligi Europejskiej pomiędzy Lechem i Red Bull Salzburg. Po dobrym występie w Turynie apetyty w Poznaniu były uzasadnione i "Kolejorz" nie zawiódł - po golach Arboledy w 47 i Peszki w 80 minucie wygrał 2-0.

Manchester City zremisował z Juventusem Turyn 1-1


Lech Poznań - Red Bull Salzburg 2-0 (0-0)

1-0 Arboleda 47

2-0 Peszko 80

Sędzia Kristinn Jakobsson z Islandii. Żółte kartki: Injac, Stilić, Peszko, Wichniarek - Cziommer. Widzów 42 000.
LECH: Burić - Henriquez, Arboleda, Bosacki, Wojtkowiak (53 Kiełb) - Peszko, Ijac (86 Drygas), Kriwiec, Kikut - Štilić - Rudnevs (82 Wichniarek).
SALZBURG:
Tremmel - Schiemer, Sekagya, Afolabi, Schwegler - Švento, Leitgeb (77 Boghossian), Mendes da Silva, Cziommer (77 Wallner), Zarate (57 Jantscher) - Alan.

 

Lech w 1. kolejce zremisował na wyjeździe w Turynie 3-3, natomiast Salzburg przegrał u siebie z Manchesterem City 0-2. Te wyniki dawały podstawy do tego, aby uważać "Kolejorza" za faworyta. Pierwsze akcje należały do gospodarzy, ale Austriacy umiejętnie wybijali z rytmu podopiecznych Jacka Zielińskiego i groźnie kontratakowali. W 19 minucie strzelał z 18 metrów Cziommer, lecz futbolówka poszybowała nad poprzeczką.

 

Goście zaatakowali i zaczęli panować w środku pola, lecz nie dawało to pozycji bramkowych. Lechici starali się wykorzystać szybkość swoich zawodników. W 28 minucie nie trafił czysto w piłkę Kriwiec, choć pozycja do oddania uderzenia była niezła. Sześć minut później Štilić prostopadłym podaniem uruchomił na lewej stronie Peszkę, ale ten zbyt daleko wypuścił sobie futbolówkę i nie mógł jej precyzyjnie dograć. W odpowiedzi Švento próbował precyzyjnie zacentrować w pole karne; na szczęście dla Lecha świetną interwencją popisał się Arboleda przecinając podanie. Pierwszą połowę zakończył groźnym strzałem z 20 metrów Kikut. Zmierzającą przy słupku piłkę zdołał sparować Tremmel.

 

Druga odsłona rozpoczęła się znakomicie dla polskiej drużyny. Po rzucie rożnym w wykonaniu Štilica najwyżej wyskoczył Arboleda i głową wpakował futbolówkę w górny róg. Po tym golu lechici jakby uwierzyli w swoje umiejętności, zaczęli grać szybciej i składniej. Musieli jednak bardzo uważać. W 60 minucie gości mieli najlepszą okazję w tym spotkaniu - Švento wpadł w pole karne, strzelał z kąta, ale Burić nogą odbił piłkę.

 

Ostatni kwadrans to spora przewaga gości. W 79 minucie centrował Jantscher, ale Schiemer z bliska głową nie trafił. Co się nie udało Austriakom uczynili miejscowi. Po kontrataku z lewej strony wrzucił piłkę na szósty metr Štilić a nadbiegający Peszko tylko dołożył nogę i zrobiło się 2-0!  W 87 minucie mogła być kolejna bramka dla "Kolejorza", jednak po uderzeniu zza linii pola karnego Kriwca futbolówka trafiła w słupek.

W drugim meczu grupy A:

Manchester City - Juventus Turyn 1-1 (1-1)
0-1 Iaquinta 11
1-1 A. Johnson 37

MC: Hart - Boateng, Kompany, Kolo Touré, Zabaleta - Yaya Touré, Vieira, Barry - Adam Johnson - Adebayor (74 Silva), Tevez.
JUVE: Manninger - Grygera, Bonucci , Chiellini, de Ceglie (72 M. Motta) - Sissoko, Marchisio - Krasic, Martinez (56 Pepe) - del Piero - Iaquinta.

1. Lech Poznań             2      4       5-3
2. Manchester City        2      4       3-1
3. Juventus                     2      2       4-4
4. Red Bull Salzburg     2      0       0-4

Następne spotkanie Lech rozegra na wyjeździe 21 października o godz. 21:05 z Manchesterem City.

 

Aktualizacja 21:40, 21:55, 22:12, 22:30, 22:47, 22:57

Peszko: Z minuty na minutę było lepiej

Po spotkaniu zadowolenia nie ukrywał skrzydłowy Kolejorza, Sławomir Peszko.
- Mecz się tak ułożył, że Salzburg w pierwszej połowie zepchnął nas do defensywy. Było to też trochę spowodowane ilością widzów na meczu. Żeby lepiej grać musiało zejść z nas ciśnienie i z minuty na minutę było lepiej. Zaczęliśmy tworzyć sytuację, Manu otworzył wynik. Ja poprawiłem i skończyło się na 2-0. Cieszę się, że tak udanie otworzyliśmy stadion. Wszyscy chwalili Stinga, ale dziś było zdecydowanie lepiej - podsumował Peszko, cytowany przez oficjalną witrynę mistrza Polski.
(ASInfo/lechpoznan.pl)


AnGo
peszlo3.jpg
arboleda3.jpg
lech radosc.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty