Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Na topie
Wstrząs w Legii nie pomógł2010-09-18 20:21:00 ASInfo

Zagłębie Lubin pokonało 2-1 Legię Warszawa w meczu 6. kolejki Ekstraklasy. Trzęsienie ziemi w Legii nie przyniosło więc efektów, których oczekiwał trener Maciej Skorża.

Maciej Skorża: Jestem przybity trzecią porażką


Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 2-1 (0-0)

1-0 Plizga 55
2-0 Kędziora 79
2-1 Vrdoljak 89, karny

Sędziował Włodzimierz Bartos (Łódź). Żółte kartki: Jędrzejczyk, Żyro, Manu - Mateusz Bartczak. Widzów 10 217.
ZAGŁĘBIE: Isailović - Bartczak, Reina, Horvath, Costa Nahoimesu - Bartczak, Ekwueme, Kocot,  Woźniak (78 Kędziora) - Plizga,  Traore (90 Hanzel).
LEGIA: Machnowskyj - Jędrzejczyk, Astiz, Choto, Kiełbowicz - Manu, Borysiuk, Cabral (67. Mezenga), Vrdoljak, Radović (67 Rybus) - Kucharczyk (80 Żyro).

W tygodniu w Legii karano kolejnych piłkarzy za niedochowywanie regulaminu klubu, Ten wstrząs nic nie dał. Legia poniosła czwartą porażkę. Bramki dla "Miedziowych" strzelili Dawid Plizga i Wojciech Kędziora. Legia odpowiedziała trafieniem Ivicy Vrdoljaka.

Tak padły bramki:
1-0 Plizga 55
Woźniak po wyrzucie piłki z autu znakomicie przedłużył ją głową do Plizgi, a ten walcząc w powietrzu z Kiełbowiczem został przez niego nabity i futbolówka odbita od jego głowy wpadła do bramki.
2-0 Kędziora 79
Wojciech Kędziora kilkadziesiąt sekund po wejściu na boisko skierował piłkę do bramki po podaniu z lewego skrzydła od Costy Nahoimesu.
2-1 Vrdoljak 89 (karny)
Pewny strzał kapitana Legii w lewy dolny róg bramki. Isailović wyczuł intencje strzelającego, ale nie sięgnął piłki.

Skorża: Jestem przybity trzecią porażką

- Kolejna porażka bardzo mnie boli, ale postawa chłopaków napawa optymizmem. Czasami są takie dni, kiedy człowiek robi wszystko, a nic mu nie wychodzi - cytuje słowa trenera Macieja Skorży oficjalny serwis internetowy Legii.
- Jestem przybity trzecią porażką, bo to zdarza mi się pierwszy raz. Jednak chłopaki dali z siebie wszystko. Widzieliśmy drużynę walczącą. Być może zabrakło nam jakości, ale nie ambicji. Nie myślę, jaka będzie moja przyszłość. Chcę dalej pracować z drużyną i pomóc chłopakom, bo wierzę, że wszystko idzie w dobrym kierunku - podkreślił Skorża.
- Mam wrażenie, że od meczu z Cracovią sędziowie nie są wobec nas przychylni. Przed sytuacją, w której straciliśmy drugiego gola Maciek Rybus był faulowany. Po bramce arbiter przyznał się do błędu - powiedział.
- Brakuje nam "armat" z przodu. Kucharczyk i Mezenga robili co mogli, ale nie mamy klarownego zawodnika w ataku. Marek ciągle szuka nam atakującego. W tej formacji nadal potrzebujemy wzmocnień. Obecnie Jóźwiak finalizuje rozmowy i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu ktoś się pojawi - przyznał szkoleniowiec.
- Można przegrać tak jak przed tygodniem albo tak jak dzisiaj. Drużyna może wyjść z szatni z podniesioną głową. Teraz zostajemy tutaj, a w niedzielę wyjedziemy do Szczecina. Nie dramatyzuję, wiem, że potrzeba nam bodźca. W spotkaniu z Zagłębiem pokazaliśmy fragmenty dobrej gry - stwierdził Skorża.
(ASInfo/legia.com)

 


ASInfo
lub.jpg
skorza.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty