Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
W potwornym deszczu w austriackim Kufstein piłkarska reprezentacji Polski zremisowała bezbramkowo z Serbią, finalistą mistrzostw świata. Po meczu trener Franciszek Smuda zabronił zawodnikom rozmawiać z dziennikarzami.
Serbia - Polska 0-0
Żółte kartki: Petrović (Serbia) - Peszko, Wojtokowiak (Polska)
SERBIA: Bojan Isailović (46. Vladimir Stojković) - Branislav Ivanović (46. Zoran Tosić) , Neven Subotić, Aleksandar Luković, Aleksandar Koralov - Dejan Stanković (46. Radosav Petrović), Zdravko Kuzmanović, Milan Jovanović, Milos Krasić (69. Dragan Mrdja) - Danko Lazović (59. Gojko Kacar), Nikola Zigić (46. Marko Pantelić).
POLSKA: Łukasz Fabiański - Łukasz Piszczek (68. Tomasz Jodłowiec) , Grzegorz Wojtkowiak, Kamil Glik, Maciej Sadlok - Dariusz Dudka, Sławomir Peszko (77. Maciej Rybus), Adrian Mierzejewski, Jakub Błaszczykowski (88. Adam Matuszczyk) - Dawid Nowak (71. Mateusz Cetnarski), Robert Lewandowski (90. Artur Sobiech)
Polacy od początku meczu grali bardzo aktywnie, ale pierwszą sytuację bramkową stworzyli sobie dopiero w 16. minucie. Z rzutu rożnego dośrodkował Jakub Błaszczykowski, piłka trafiła do Roberta Lewandowskiego, ale jego strzał z linii bramkowej wybił Aleksandar Koralov. Dziesięć minut później Lewandowski ponownie stanął przed okazją do zmiany wyniku, ale dobrze ustawiony Isailović obronił strzał napastnika Lecha Poznań. W odpowiedzi Milos Krasić minął dwóch polskich obrońców i podał do Lazovicia, ten jednak uderzył zbyt lekko, aby pokonać Łukasza Fabiańskiego.
W drugiej połowie spotkania przewagę uzyskali Serbowie, jednak nie zdołali oni pokonać polskiego bramkarza. Najlepszą okazję w 74. minucie zmarnował Marko Pantelić, który z kilku metrów przeniósł piłkę wysoko nad poprzeczką.
Bohater meczu: Jakub Błaszczykowski (Polska)
Pomocnik Borussii Dortmund przez większość meczu był bardzo aktywny, a po jego akcjach polscy piłkarze kilkukrotnie zagrażali serbskiej bramce.
Tak mogły paść bramki:
Robert Lewandowski 16
Napastnik Lecha Poznań był bliski zdobycia gola, ale jego strzał z linii bramkowej wybił Aleksandar Koralov.
Robert Lewandowski 25
Znakomitą akcję Polaków strzałem zakończył Robert Lewandowski, ale dobrze ustawiony Isailović dobrze obronił strzał napastnika Lecha Poznań.
Danko Lazović 27
Groźna akcja Krasicia, który poradził sobie z dwoma polskimi obrońcami i zagrał do Lazovicia, ten jednak uderzył zbyt lekko, by pokonać Łukasza Fabiańskiego.
Marko Pantelić 74
Z prawej strony płasko dośrodkował Mrdja, z piłką minął się Glik, a Pantelić z kilku metrów przeniósł piłkę ponad poprzeczką bramki Łukasza Fabiańskiego.
Selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda zabronił piłkarzom po meczu z Serbią rozmawiać z dziennikarzami. Tłumaczył to padającym deszczem i przenikliwym zimnem, które dopadło zawodników w Kufstein. - Dziś są przemoknięci i zmarznięci. Przyjdzcie jutro do hotelu, to z nimi porozmawiacie - powiedział Smuda, który był zadowolony z gry swoich podopiecznych.
- Wiem, że nie ma co gratulować, bo nie wygraliśmy. Mamy tylko bezbramkowy remis, choć mieliśmy kilka szans, aby zanotować zwycięstwo. Najważniejsze, że nikt się nie przestraszył bardzo dobrych, serbskich piłkarzy. Wszyscy zagrali odważnie i bez kompleksów, bo tego od nich wymagam. Oby tak samo było w meczu z Hiszpanią. Zabrakło bramki, ale je też tak trudno strzelać na zawołanie, bo przeciwnik dobrze grał w tyłach. Nasz ofensywny styl i ta taktyka będzie kontynuowana, tak aby za dwa lata grać bardzo odważnie i jak już będziemy mieli ją dopracowaną, to będziemy z łatwością strzelali bramki. Moje zespoły nie mogą inaczej grać, jak tylko ofensywnie i do końca, bo inny styl mi się nie podoba i mnie nie interesuje. Z tego co wiem, to piłkarzom też się nie podoba i jak zacznę coś zmieniać, choćby na taktykę defensywną, to sami zawodnicy nie będą zadowoleni. Myślę, że kibicom też nasz styl gry się podoba - zakończył Smuda.
Aktualizacja 00:06
ASInfo