Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Diego Milito bohaterem Interu Mediolan w finale Ligi Mistrzów. Włosi wygrali w Madrycie 2-0 (1-0), a Argentyńczyk strzelił Bayernowi Monachium oba gole. Triumfuje genialny trener Jose Mourinho, który w tym sezonie zdobył z Interem także mistrzostwo i Puchar Włoch.
Trenerzy Mourinho i van Gaal komentują mecz
Bayern Monachium - Inter Mediolan 0-2 (0-1)
0-1 Milito 35
0-2 Milito 70
Sędziował Howard Webb (Anglia). Żółte kartki: Demichelis, van Bommel - Chivu. Widzów 74 954.
BAYERN: Butt - Lahm, van Buyten, Demichelis, Badstuber, Robben, van Bommel, Altintop (63 Klose), Schweinsteiger, Müller, Olić (74 Gomez).
INTER: Cesar - Maicon, Lucio, Samuel, Chivu (65 Chivu), Zanetti, Cambiasso, Sneijder, Pandev (79 Muntari), Eto’o, Milito (90+2 Materazzi).
Przymusowa absencja Francka Ribery’ego w drużynie Bayernu rzucała się w oczy w trakcie pierwszej połowy. Inter, doskonale nastawiony taktycznie przez Jose Mourinho, był bardzo trudny do „ugryzienia”. Ilekroć na prawej flance próbował szarżować Arjen Robben, natychmiast oprócz Cristiana Chivu musiał toczyć walkę z innym zawodnikiem Interu, który podwajał krycie. Wydaje się, że mający wyjątkowe predylekcje do szukania niestereotypowych rozwiązań Ribery znacznie zwiększyłby Bayernowi pole manewru.
Skoro jednak Francuza zabrakło, Julio Cesar był rzadko wystawiany na trudniejsze próby. Niezłym pomysłem wykazał się Hamit Altintop, ale jego strzał został zablokowany. Po ucieczce Robbena przed Chivu Holender zdołał dograć piłkę do Ivicy Olića, lecz Chorwat poszedł po najmniejszej linii oporu i dla Interu zakończyło się na strachu.
Mistrz i zdobywca Pucharu Włoch grał konkretniej. I w 35. minucie objął zasłużone prowadzenie. Zaczęło się od dalekiego wykopu piłki przez Cesara, Diego Milito wygrał z Martinem Demichelisem pojedynek o górną piłkę. Przejął ją Wesley Sneijder, który idealnie w tempo zwrócił futbolówkę Milito. Ten perfekcyjnie wyczekał na moment oddania strzału pod poprzeczkę bramki Hans-Jörga Butta. Bez wątpienia piękna akcja, godna finału Ligi Mistrzów.
W 43. minucie mediolańczycy omal skopiowali poprzedni wyczyn. W roli asystenta tym razem wystąpił Milito, zaś Butt kapitalnie wygrał pojedynek „sam na sam” ze Sneijderem. Gdyby było 2-0 dla Interu, Bayern znalazłby się w niezmiernie ciężkim położeniu.
Dokładnie 17 sekund po wznowieniu meczu powinien być przywrócony remis. W stuprocentowej sytuacji znalazł się Thomas Müller, ale Cesar spisał się kapitalnie. W odpowiedzi Butt musiał mocno natrudzić się, aby zneutralizować uderzenie Gorana Pandeva. Bayern wciąż był znacznie aktywniejszy niż do pauzy. Fani Bawarczyków poderwali się z miejsc po ostrym strzale Müllera, na drodze piłki do siatki znalazła się jednak jednak głowa desperacko interweniującego Estebana Cambiasso. Chwilę później pięknie wypalił z dystansu Robben, parada Cesara także była najwyższej klasy.
Ale karty rozdawał Milito. W 70. minucie kontrę Interu wyprowadził Samuel Eto’o, Milito jak dziecko ograł Daniela van Buytena i bezapelacyjnie trafił w przeciwległy róg. Było to podpisanie wyroku na Bayernie, którego środek defensywy po raz kolejny nie tylko w tym meczu okazał się dziurawy jak sito.
Inter rozegrał pierwszorzędną partię, będąc drużyną bezdyskusyjnie lepszą. Wypunktował ekipę Louisa van Gaala na chłodno, jak wytrawny bokser, który pedantycznie realizował plan nakreślony w narożniku przez wyśmienitego stratega. Mourinho zamknął na kłódkę usta wszystkim krytykantom. A poza Milito największym bohaterem finału w Madrycie był Javier Zanetti. Po siedmiu setkach występów w Interze ma wreszcie to, na co tak pięknie zasłużył.
JC
Mourinho: Wygranie Ligi Mistrzów to wyjątkowe uczucie
- To wszystko jest fantastyczne. Liga Mistrzów to coś specjalnego, a wygranie jej to wyjątkowe uczucie. To marzenie każdego: Morattiego, klubu i całej naszej niesamowitej rodziny - powiedział po zwycięstwie w finale LM trener Interu Mediolan, Jose Mourinho.
- Najtrudniejszym przeciwnikiem był Louis van Gaal, ale o zwycięstwie zadecydowały detale - takie jak parady Julio Cesara i gole Diego Milito. To jest finał i niesamowita radość dla wszystkich ludzi związanych z Interem - dodał Portugalczyk.
- Samuel Eto'o był dzisiaj wspaniały, on zawsze chce wygrywać. Milito był graczem meczu, ale wszyscy zasłużyli na pochwałę, nawet ci co nie grali ani minuty, ponieważ jesteśmy rodziną - stwierdził trener.
- Jest mi przykro, ale teraz staram się być opanowany. Dzisiaj tworzyła się historia, Inter nie będzie już taki sam jak wcześniej. Szanse na to, że odejdę są większe niż na to, że zostanę - przyznał Mourinho.
Van Gaal: Jestem dumny z moich piłkarzy
- Inter był znakomicie zorganizowany w defensywie. A w ofensywie świetnie prezentowali się Milito i Sneijder. Nie mogliśmy stworzyć sobie tylu sytuacji, ile normalnie. Nie zdobyliśmy gola i dlatego przegraliśmy - powiedział trener Bayernu Monachium, Louis van Gaal, po przegranej z Interem w finale Ligi Mistrzów.
- Pomimo porażki jestem dumny z mojego zespołu. Przeciwko takiej drużynie jak Inter gra się bardzo ciężko. Atakować jest znacznie trudniej niż się bronić. Atakując dawaliśmy rywalom wiele miejsca, a Inter w takich momentach gra dużo lepiej. Sami jednak wybraliśmy taką taktykę - dodał trener.
- Po porażce można byłoby powiedzieć, że ulegliśmy, bo nie było Ribery'ego. Ale Ribery'ego nie było też w meczach z Juventusem i Lyonem, a potrafiliśmy odnosić zwycięstwa - stwierdził van Gaal.
- Gdybym mógł rozegrać ten mecz jeszcze raz, nie zmieniłbym nic. Chciałbym jednak, żeby niektóre akcje inaczej się zakończyły, na przykład żeby Mueller strzelił w róg, a nie w środek bramki - przyznał Holender.
Milito: Nigdy nie byłem tak szczęśliwy
- Nigdy w życiu nie byłem tak szczęśliwy. Chcieliśmy wygrać dla prezydenta klubu i dla naszych kibiców, bo oni na to zasłużyli - powiedział Diego Milito, strzelec dwóch bramek dla "Nerazzurrich" w finałowym meczu Ligi Mistrzów.
Argentyńczyk ma za sobą fantastyczną końcówkę sezonu. Po zdobyciu decydujących o sięgnięciu po Puchar Włoch i Scudetto bramkach, w sobotnim finale LM strzelił dwa gole w finale LM, zapewniając Interowi trzecie trofeum. - Taka jest piłka. Zawsze starałem się uczyć, nawet teraz, kiedy mam 30 lat - dodał Milito.
- Wszyscy zasłużyliśmy na ten sukces. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie nadal będę występował na San Siro. Jestem wdzięczny Interowi, że ściągnął mnie ubiegłego lata - przyznał były snajper Genoi i Realu Saragossa.
- Jestem bardzo szczęśliwy, ale teraz musimy poczekać i zobaczyć co się stanie.
ASInfo
Aktualizacja 23.05.2010 10:10, 10:45
JC