Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Na topie
Pawełek ma duży problem, Garguła gotów2010-04-29 16:33:00 ASInfo

- W meczu z Legią Warszawa Korona radziła sobie bardzo dobrze, ale mecz się tak ułożył, że nie zdołała strzelić bramki i przegrali. Jakość gry tego zespołu, może się jednak podobać - mówi trener Wisły Henryk Kasperczak przed piątkowym spotkaniem z Koroną Kielce.


- Naszym jedynym problemem przed najbliższym meczem jest Mariusz Pawełek, który w dalszym ciągu odczuwa skutki kontuzji. W zasadzie tylko on nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu meczowej "18". Nie wiemy, jak długo będzie trwała jego przerwa w grze. Postawiono diagnozę, wedle której ta kontuzja nie jest groźna, jeśli chodzi o wewnętrzne struktury, nie ma uszkodzenia łękotki ani naderwania więzadeł. Mariusz ma skręcenie stawu kolanowego z naciągnięciem więzadeł pobocznych. Tę kontuzję leczy się przez dłuższy czas. Z każdym dniem będziemy wiedzieli więcej - powiedział Kasperczak i dodał: - Jest nadzieja, ze zagra Piotrek Brożek. Z kolei Łukasz Garguła jest już do dyspozycji, dostał zielone światło od lekarza. Zobaczymy, jak będziemy go wprowadzać. To zależy również od niego samego. Pozostali piłkarze są do dyspozycji i będą brani pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej.

Szkoleniowiec mistrzów Polski przyznał, że pomimo progresu w grze Paweł Brożek jeszcze nie jest w tej formie, w której był, zdobywając tytuły króla strzelców. - W takiej formie, w jakiej był półtora roku temu, to on nie jest - potwierdzam. Strzela bramki, zaczyna lepiej grać i trzeba się z tego cieszyć. Mam do niego zaufanie. Widać po nim, że walczy, ma chęci do gry. Paweł jest na dobrej drodze, żeby odzyskać tę formę i skuteczność. Poszedł w dobrym kierunku i wygląda to zdecydowanie lepiej.

W piątkowym meczu nie będzie mógł zagrać Tomas Jirsak, więc Kasperczak będzie musiał znaleźć zastępcę dla dobrze spisującego się ostatnio Czecha. - W środku pola będę miał do dyspozycji Krzysztofa Mączyńskiego, Issę Ba i jeśli zagra Piotrek Brożek, to w pomocy będzie mógł wystąpić Junior Diaz. Czy rozważam przesunięcie do drugiej linii Boguskiego? Pisze się o nim i Pawle Brożku, że grają jak za dawnych lat, więc rozdzielenie ich byłoby błędem.

Trener "Białej Gwiazdy" odniósł się również do środowego meczu Lecha Poznań, który rzutem na taśmę wygrał z Lechią Gdańsk.- Jak znam piłkę nożną, to wiem, że nie ma łatwych meczów. Musimy się do tego przyzwyczaić, każdy mecz jest trudny i ważny. Mówiło się w mediach, że Lech ma łatwiejsze mecze, ale ostatnie spotkanie pokazało, że może być inaczej.

Korona uważana jest za drużynę własnego boiska. Czy Kasperczak również podziela ten pogląd? - W naszej lidze zespoły lepiej czują się u siebie niż na wyjeździe. W Polsce trzeba pracować nad tym, żeby zawsze grać ofensywnie i strzelać bramki. Zawsze powtarzam młodym trenerom, żeby uczyli swoich piłkarzy grać o zwycięstwo.

W drużynie najbliższego rywala Kasperczak wyróżnił pomocnika Jacka Kiełba: - On jest w formie, jest to zawodnik "do pilnowania", tak jak Peszko z Lecha Poznań. W meczu z Legią Warszawa Korona radziła sobie bardzo dobrze, ale niestety mecz się tak ułożył, że nie zdołali strzelić bramki i przegrali. Jakość gry tego zespołu, może się jednak podobać.


ASInfo
kasperczak.jpg
obraz.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty