Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Marcelo i Cleber? Marcelo i Mariusz Jop? A może Cleber i Mariusz Jop? Jak będzie wyglądał środek wiślackiej obrony w meczu z Lechem Poznań? Do soboty trener Henryk Kasperczak będzie trzymał to w tajemnicy. W Lechu też parę znaków zapytania. Pewno jest jedno - komuś będzie po sobocie bliżej do mistrzostwa Polski. Mecz poprowadzi sędzia Robert Małek.
Kasperczaka spędził w kłopoty Arkadiusz Głowacki. Może i on nie dałby sam sobie kartki za zagranie ręką w meczu ze Śląskiem, ale sędzia Sebastian Jarzębak postąpił zgodnie z literą piłkarskiego prawa i ten brzemienny w skutki kartonik kapitanowi Wisły pokazał. Kto teraz będzie miał zatrzymać Roberta Lewandowskiego w drodze do krakowskiej bramki? - Ktokolwiek to będzie, na pewno dobrze wywiąże sę ze swoich zadań - ma nadzieję Głowacki.
Pewnym kandydatem do występu przeciwko Lechowi jest Marcelo. Kandydaci na jego partnerów - Jop i Cleber - są w podobnej sytuacji. Obaj mają za sobą długi czas leczenia kontuzji. Jop dłużej od Clebera trenuje, ale za to Brazylijczyk zagrał w środę w meczu Młodej Ekstraklasy ze Śląskiem, co uznać by można za przetarcie przed meczem Lechem. Obrońca Białej Gwiazdy nie odstawiał nogi, często musiał powstrzymywać Jakuba Więzika, piłkarza drużyny Śląska. - To były fajne pojedynki – mówi brazylijski piłkarz w oficjalnym serwisie Wisły. - Jestem zadowolony z tego meczu, ale to dopiero mały krok i muszę dalej spokojnie trenować. Ale jestem profesjonalistą i jeśli trener uzna, że jestem gotowy do gry, to mogę zagrać i 90 minut – deklaruje Cleber, ale zaraz dodaje, że jego zdaniem większe szanse na sobotni występ ma jednak Mariusz Jop: - On jest dłużej w treningu, dłużej ćwiczy z drużyną, więc jest naturalnym kandydatem do grania. Jop także deklaruje gotowość do gry. Trener Kasperczak mówi na to tylko: - Nie podjąłem jeszcze decyzji.
Nadal jednak nie wiadomo, czy gotowy do gry będzie Issa Ba, który z powodu kontuzji nie znalazł się w osiemnastce meczowej na spotkanie ze Śląskiem. Senegalczyk nie trenował w czwartek z drużyną, co stawia jego sobotni występ pod dużym znakiem zapytania.
Lech ma za sobą dwa tygodnie przerwy w grze, spowodowanej żałobą narodową. Trener Jacek Zieliński zdecydował, że nie będzie w tym czasie rozgrywał żadnych sparingów. - Zawodnicy bardzo chcą już grać, na treningach aż iskrzy. Nie rozegraliśmy w międzyczasie żadnego sparingu, bo nie chcieliśmy ryzykować urazów. Być może tego rytmu meczowego trochę nam będzie brakować. Wisła ma natomiast za sobą solidne przetarcie w meczu ze Śląskiem - mówi trener Lecha.
Przed meczem z Wisłą szkoleniowiec Kolejorza ma do dyspozycji niemal wszystkich zawodników. Pod uwagę nie mogą być brani tylko Grzegorz Kasprzik, który dopiero dziś po raz pierwszy w tym roku odbył zajęcia z piłką, wracający już do pełni sił Ivan Djurdjevic oraz Jakub Wilk, który jeszcze nie ma zgody lekarzy na grę. Do Krakowa pojedzie natomiast Jasmin Burić. Bramkarz Kolejorza co prawda w ostatnich dniach trenował głównie indywidualnie, ale być może w Krakowie będzie już gotowy do wyjścia na boisko - Zabieramy ze sobą trzech bramkarzy. Do soboty mamy jeszcze trochę czasu. Medycyna dziś robi takie postępy, że wszystko jest możliwe - mówi Zieliński.
Podkreśla, że nie przyłączał się do głosów krytykujących Wisłę za wiosenny styl gry: - To nie łyżwiarstwo figurowe, za styl nie przyznaje się punktów. Wiślacy są skuteczni i zwycięzcy, a to świadczy o klasie zespołu - mówi trener Kolejorza.
Lech, który traci do Wisły cztery punkty, cel na Suchych Stawach może mieć tylko jeden. - Jesteśmy w takiej sytuacji, że musimy grać w każdym meczu o pełną pulę, ale też liczyć na potknięcie Wisły. Przede wszystkim skupiamy się jednak na swojej grze. Jestem przekonany, że rywali jeden punkt również nie będzie zadowalał, bo przed nimi kilka trudnych meczów, w których mogą się jeszcze potknąć. Oba zespoły zagrają o zwycięstwo, a to gwarantuje doskonałe widowisko - zapowiada Zieliński.
Mecz pokaże Canal+ i TVP2. Początek spotkania na Suchych Stawach o godz. 16.
ST/lechpoznan.pl/wisla.krakow.pl