Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Po 5 długich latach nieobecności na żużlowej mapie Polski do Grodu Kraka wraca ligowa drużyna. Powstało nowe stowarzyszenie. Są nowe władze, nowe cele, nowy zespół i nowe nadzieje. Pierwszy test już w najbliższy poniedziałek. Do Krakowa zawita drużyna Orła Łódź i wraz z gospodarzami - Speedway Wandą Kraków - na stadionie przy ul. Bulwarowej zainaugurują sezon II ligi.
Najnowsza historia żużlowej sekcji Wandy wiąże się głównie z problemami finansowymi. W 2003 roku właśnie z tego powodu drużyna została wycofana z rozgrywek. Rok później sytuacja się powtórzyła i po rundzie zasadniczej zespół nie startował dalej. Ostatnim aktem tego dramatu był rok 2005, w którym po 7 kolejce II ligi podjęto decyzję o rozwiązaniu ekipy z Nowej Huty. Od tamtej pory krakowscy sympatycy żużla karmieni byli okolicznościowymi turniejami. To jednak zdecydowanie za mało…
I tą właśnie myślą kierował się Paweł Sadzikowski, prezes i główny inspirator utworzenia w październiku 2009 roku stowarzyszenia Speedway Wanda Kraków. – Jesteśmy ciałem niezależnym od Wandy Kraków. Od niej dzierżawimy tylko stadion. Niestety nie można mieć w klubie kilku sekcji na wysokim poziomie. Udaje się to tylko nielicznym. Mówiłem o takiej potrzebie już kilka lat temu i być może jeśli wtedy tak by się stało, to dziś cały czas mielibyśmy żużel w Krakowie i nie musielibyśmy od podstaw go odbudowywać – podkreśla. W konstruowanie zespołu udało się zaangażować Mirosława Cierniaka oraz Krzysztofa Cegielskiego. Pierwszy z nich będzie pełnił rolę trenera, drugi jest doradcą. – Jak zobaczyłem ten entuzjazm kilku osób, a przede wszystkim prezesa Pawła Sadzikowskiego, pomoc miasta i innych ludzi nie zastanawiałem się zbyt długo czy warto dołączyć do Speedway Wandy. Żużel, Kraków - ja tu mieszkam – jestem jak najbardziej za - uśmiecha się Cegielski. Te dwa nazwiska dają nadzieję, że po raz pierwszy od lat klub będzie budowany racjonalnie według określonej koncepcji. Na to liczą nie tylko działacze ale i kibice, których na stadionie przy Bulwarowej nigdy nie brakowało.
Głównym celem drużyny Speedway Wandy na nadchodzący sezon jest przejechanie go od początku do końca. Sportowo stać tę drużynę na walkę nawet o pierwszą czwórkę. W skompletowanym składzie znalazło się kilku obcokrajowców głównie ze wschodu. Jest Siemen Własow, znany już występów w naszym kraju, głównie w II lidze. Oprócz niego są także Denis Sajfutdinov, brat słynnego Emila, Władimir Dubinin i wicemistrz świata w ice-speedway’u Danił Iwanow. Działacze liczą także na młodego, zaledwie 19- letniego, Andrieja Kurdiaszowa. Z Czech do Krakowa przyjechał Adrian Rymel, występujący w przeszłości w drużynie z Krosna. W kadrze jest także kilku Polaków mających wiele do udowodnienia. Punktować w sezonie powinni chcący powrócić do dobrej jazdy Roman Chromik i Patryk Pawlaszczyk. Udało się także zakontraktować utalentowanego Janusza Baniaka, który na zasadzie wypożyczenia z Falubazu Zielona Góra reprezentować będzie barwy krakowskiego klubu. Zespół Speedway Wandy to: ... – Młodość, doświadczenie, fantazja i rosyjska wola walki – wylicza prezes Paweł Sadzikowski. Z transferów zadowolony jest także trener Mirosław Cierniak, który podkreśla: – Nie upatruję w nikim lidera. Na treningach wszyscy zawodnicy starali się pokazać z jak najlepszej strony. Podchodzą do tematu bardzo profesjonalnie i to cieszy. Dla mnie najbardziej liczyłoby się, jak wszyscy będą jechać w miarę równo. Bo to zapewni nam punkty.
Na ostateczny kształt zespołu duży wpływ miał doradzający nowohucianom Krzysztof Cegielski. – Sama koncepcja składu stworzyła się w oparciu o moje sugestie. Ale ja tylko pomagam jak mogę i potrafię najlepiej. Moim zdaniem zespół Speedway Wandy powinien walczyć o awans. Jak będzie zobaczymy. Oby jak najlepiej dla nas – podkreśla Cegielski..
Klub nie ma sponsora głównego. – Niestety w Krakowie nie ma koniunktury sponsorskiej dla żużla. Liczę że to od kibiców otrzymamy duży zastrzyk finansowy – stwierdza prezes stowarzyszenia.
Działacze Speedway Wandy wierzą, że po pierwszych kilku meczach zespół pojawi się w mediach i stanie się rozpoznawalny. Wtedy z pewnością znajdą się ludzie skłonni zainwestować w krakowską drużynę. Jak zapewnia Paweł Sadzikowski nie ma groźby, że tym razem nowohucianie nie ukończą sezonu. Chociaż ... – Ciągnie się za klubem w Krakowie mały smrodek z przeszłości. Ale dzisiaj sytuacja jest zupełnie inna. Są nowe perspektywy, nowy klimat, dużo ambicji, pasji i zaangażowania – zapewnia prezes. W takiej aurze optymizmu wypada mieć tylko nadzieję, że sytuacja z przed paru lat się nie powtórzy.
Już w poniedziałek będziemy mogli przekonać się jak na torze zaprezentuje się reaktywowany zespół Speedway Wandy. Z niecierpliwością na moment ten czeka całe miasto. Działacze klubu liczą na dużą frekwencję na trybunach, oscylującą w granicach 5000 ludzi. Trener zespołu podkreśla: – Jeżeli zaszczepi się w kibicach, że Speedway Wanda to dobre widowisko, to na pewno ich nie braknie. Teraz są święta. Liczę jednak, że pojawi się ich jak najwięcej, bo przecież oni są dla nas, a my dla nich.
W podobnym tonie wypowiada się prezes klubu: – Moi zawodnicy jeżdżą dla publiczności. Ich obecność na stadionie i radość podczas meczu to cel naszej działalności. Bez kibiców nie ma sensu robić tego co robimy.
Jaka przyszłość czeka speedway w Krakowie? Miejmy nadzieje, że świetlana. Są nowi działacze, nowy klub, nowe ambicje i nowe plany. Twardo stąpający po ziemi prezes Paweł Sadzikowski zaleca: Najważniejsze to przejechać cały sezon, a wtedy przyjdzie czas i pomyślimy o przyszłości. Na pewno Kraków to za duże miasto na II ligę. Marzy nam się zespół, który kiedyś będzie jeździł w ekstralidze. Marzenia nie kosztują, ale najważniejsze jest tu i teraz. Z optymizmem do tematu podchodzi również Krzysztof Cegielski: – Jest duża szansa na zbudowanie żużla w Nowej Hucie. Jest klimat i są kibice. Oby w poniedziałek dobrze się zaczęło, a na pewno dobrze się skończy.
Marek Mroczek