Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Po pierwszej serii konkursu Pucharu Świata w Oslo Adam Małysz zajmował dopiero 13. miejsce. Sędziowie długo przetrzymywali go na belce i wypuścili w najgorszym z możliwych momentów. Stąd Polak miał problemy w locie i uzyskał 128,5 metra. Był zły, zdenerwowany, ale w serii finałowej pokazał klasę i znokautował rywali.
Adam Małysz: Byłem wkurzony
Narciarz z Wisły skoczył 136,5 metra, objął prowadzenie i każdy występujący po nim zawodnik przegrywał. Cały czas prowadził i dopiero Simon Ammann poleciał na odległość 124,5 metra, co dało wygraną. I w ten sposób rzecz niemożliwa stała się faktem. To co zrobił nasz skoczek z pewnością przejdzie do historii skoków narciarskich.
Adam Małysz: Byłem wkurzony
Adam Małysz po niedzielnym konkursie finału PŚ w Oslo miał bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony najlepszy polski skoczek cieszył się z ogromnego awansu po drugiej serii, a z drugiej był bardzo zły na postawę jury podczas jego pierwszego skoku.
- To jeden z najbardziej niesamowitych konkursów w moim życiu. Byłem bardzo wkurzony po pierwszej serii na Tepesa, że tak mnie załatwił, dwa razy schodziłem z belki, bolały mnie nogi, nie zdążyłem nawet odpiąć nart. Po raz kolejny widać, że nowe przepisy nie do końca są sprawdzone. Przy pierwszym skoku dostałem minus 17 punktów i trenerzy łapali się za głowę, jak to możliwe. Na buli był wiatr z tyłu, a dodatkowo miałem mocne podmuchy, które mnie rozbujały. Potem Kofler skakał w warunkach, w jakich mnie nie puszczono. Ten system wzbudza dużo kontrowersji - mówił po konkursie Adam Małysz.
- Trochę się wyładowałem w szatni po pierwszym skoku. Wiedziałem, że trzeba dobrze skoczyć. Miałem trochę szczęścia w drugiej serii. Jechałem z przodu i warunki były lepsze niż miała końcówka. Szkoda, że się nie udało wygrać, choć było blisko. Jestem zadowolony, że awansowałem z 13. miejsca na drugie. Aby zwyciężyć Simona, on musiałby skoczyć około 116 m, co było nierealne, bo jest w świetnej formie - przyznaje "Orzeł z Wisły".
- Gdybym awansował tylko o kilka miejsc, byłbym zły. Ale na mistrzostwach świata w Planicy będę walczył - z optymizmem zakończył Małysz.
Stefan Hula: Nowy system nie działał za dobrze
Obok Adama Małysza z występu w finałowym konkursie PŚ w Oslo mogą być zadowoleni również Stefan Hula oraz Kamil Stoch. Obaj nasi reprezentanci wywalczyli punkty i pokazali się z niezłej strony.
- Dobrze znowu znaleźć się w 30-tce. Moje skoki były lepsze niż wcześniej, ale nadal brakuje trochę do dobrej formy, chociażby takiej jak w Vancouver. Czuję się jednak coraz pewniej i powraca wiara w skoki. Mam nadzieję, że jeszcze dostanę szansę pokazania się w tym sezonie, zobaczymy, będę starał się - mówił po zawodach Stefan Hula.
- Warunki wietrzne były trudne, bo kręciło bardzo mocno. Ten nowy system punktacji, uwzględniający wiatr, dziś wydawał się nie działać zbyt dobrze. Adam w pierwszym skoku nie miał zbyt dobrych warunków, a dostał dużo punktów ujemnych, to jest dziwne. Bardzo przyjemnie skacze się przy tylu polskich kibicach, nie spodziewałem się takiej publiczności, to naprawdę wspaniałe - dodał polski skoczek.
Również Kamil Stoch skakał dziś nieźle, jednak słabiej niż we wczorajszych kwalifikacjach.
- Wiało dosyć mocno i były momenty, gdy wiatr był tylko na dole, gdzie zawodnik nie doleciał, a punkty się odejmowało. Ten system nie jest więc doskonały. Moje skoki były dziś nieco gorsze od wczorajszych, zabrakło swobody. Ogólnie jednak jest w porządku. Krótki rozbieg nie był problemem, trzeba było tylko oddać dobry skok - podsumował swój występ Kamil Stoch.
Wyniki konkursu o PŚ w Oslo:
1. Simon Ammann (Szwajcaria) 135,5 m + 124,5 m - 267,7 pkt
2. Adam Małysz (Polska) 128,5 + 136,5 - 258,7
3. Andreas Kofler (Austria) 139,5 + 116,0 - 251,5
4. David Zauner (Austria) 134,0 + 126,0 - 251,4
5. Thomas Morgenstern (Austria) 130,5 + 118,5 - 246,8
6. Martin Koch (Austria) 134,0 + 123,5 - 245,1
7. Bjoern Einar Romoeren (Norwegia) 137,0 + 121,5 - 244,2
8. Antonin Hajek (Czechy) 125,5 + 133,5 - 242,1
9. Wolfgang Loitzl (Austria) 124,0 + 128,5 - 241,2
10. Manuel Fettner (Austria) 126,0 + 137,0 - 240,6
11. Anders Bardal (Norwegia) 130,5 + 131,5 - 240,5
12. Gregor Schlierenzauer (Austria) 125,5 + 119,5 - 237,1
13. Jakub Janda (Czechy) 122,0 + 133,5 -236,0
14. Peter Prevc (Słowenia) 127,5 + 129,5 -233,9
15. Anders Jacobsen (Norwegia) 130,5 + 116,5 - 233,0
16. Kalle Keituri (Finlandia) 132,5 + 117,5 - 226,9
17. Robert Kranjec (Słowenia) 135,0 + 112,0 - 226,8
18. Tom Hilde (Norwegia) 119,5 + 126,0 - 224,4
19. Noriaki Kasai (Japonia) 122,5 + 126,5 - 224,0
20. Harri Olli (Finlandia) 128,5 + 117,5 - 222,2
...
22. Kamil Stoch 123,0 + 122,0 - 216,4
26. Stefan Hula 123,5 + 117,5 - 200,9
28. Łukasz Rutkowski 128,0 + 105,0 - 191,6
Wyniki Turnieju Skandynawskiego:
1. Simon Ammann (Szwajcaria) 1077,6
2. Adam Małysz (Polska) 1033,0
3. Thomas Morgenstern (Austria) 990,4
4. Gregor Schlierenzauer (Austria) 969,0
5. David Zauner (Austria) 965,5
6. Andreas Kofler (Austria) 955,8
...
15. Kamil Stoch 861,3
32. Łukasz Rutkowski 514,0
36. Stefan Hula 439,9
Końcowa klasyfikacja generalna PŚ 2009/2010 w skokach narciarskich:
1. Simon Ammann (Szwajcaria) 1649 pkt
2. Gregor Schlierenzauer (Austria) 1368
3. Thomas Morgenstern (Austria) 944
4. Andreas Kofler (Austria) 893
5. Adam Małysz (Polska) 842
6. Wolfgang Loitzl (Austria) 760
7. Anders Jacobsen (Norwegia) 557
8. Martin Koch (Austria) 545
9. Bjoern Einar Romoeren (Norwegia) 517
10. Robert Kranjec (Słowenia) 503
...
24. Kamil Stoch 203
41. Łukasz Rutkowski 79
45. Krzysztof Miętus 60
59. Marcin Bachleda 32
=63. Stefan Hula 20
=63. Grzegorz Miętus 20
AnGo + ASInfo
Aktualizacja 15:59, 21:25