Chorwatka Blanka Vlasic zdobyła złoty medal w skoku wzwyż wynikiem 2,04 m. Gdy już zapewniła sobie zwycięstwo - zaatakowała rekord świata, ale trzykrotnie strąciła poprzeczkę zawieszoną na wysokości 2,10.

Przed rokiem w Pekinie murowaną faworytką do „złota” w skoku wzwyż wydawała się urodziwa Chorwatka Blanka Vlasić. Dama pochodząca z wysoce usportowionej rodziny, córka koszykarki oraz wziętego dziesięcioboisty. Na dodatek wyrażano nadzieję, iż przy okazji pobije Blanka sędziwy, ponad dwudziestoletni rekord świata słynnej Bułgarki Stefki Kostadinowej (2,09 m). Z tych przepowiedni urodził się dla Vlasić tylko srebrny medal, bowiem swoje racje kategorycznie wypowiedziała Belgijka Tia Hellebault (zresztą mistrzyni Europy z Göteborga, 2006). Dzięki mniejszej ilości strąceń Hellebault stanęła na najwyższym podium, przerywając wspaniałą serię 34 startów Vlasić bez porażki. Hellebault jednak nie przyjechała teraz do Berlina, ponieważ już zakończyła karierę. Ponadto od kilku tygodni ma na głowie najsłodszy skarb, świeżo narodzoną córkę, której dała na imię Lotte.

Główną konkurentkę Blanki (mistrzyni z Osaki) upatrywano zatem w Niemce Ariane Friedrich. Cokolwiek ekscentrycznej dziewczynie, której jednym z kaprysów jest oddawanie skoków w słonecznych okularach. To właśnie Friedrich pozbawiła Vlasić pod koniec poprzedniego sezonu bagatelnej sumki miliona dolarów, którą Chorwatka miałaby na koncie, gdy po pięciu zwycięstwach nie przegrała z Ariane w pożegnalnym mityngu „Golden League”. Datujący się na 2007 rekord życiowy Vlasić wynosi 2,07 m. Friedrich skoczyła o centymetr niżej, ale miało to miejsce w czerwcu tego roku. A ta okoliczność mogła mieć znaczenie, choć wcale nie musiała. Tak czy inaczej Niemcy patrzyli we Friedrich jak w boginię, głęboko wierząc w jej sukces.

Pierwsze kłopoty dla faworytek pojawiły się na wysokości 2,02 m. Vlasić uporała się w drugiej próbie, natomiast Friedrich dopiero w trzeciej. Natomiast mimo wcześniejszego niepowodzenia, bodaj na 1,96 m, bezbłędnie pokonała tę wysokość Anna Cziczerowa (srebrna medalistka z Osaki i brązowa z Pekinu). Rosjanka została liderką, ale sforsowanie 2,04 m było wyraźnie poza zasięgiem jej możliwości. Dwa strącenia na tej wysokości odnotowała Friedrich, ale za drugą próbą oddała udany skok Vlasić. Friedrich pozostała pokerowa zagrywka z poszukaniem ostatniej szansy już na 2,06 m. Ariane, w cywilu narzeczona osiedlonego w Niemczech polskiego pływaka Łukasza Wójta, była o krok od tego sukcesu. Lekko trącona poprzeczka jednak spadła na zeskok. Brąz dla Friedrich, srebro dla Cziczerowej, zaś dla „ozłoconej” Vlasić szansa na obcięcie brody staremu rekordowi Kostadinowej. Tym razem się nie udało.

Wyniki skoku wzwyż kobiet:

1. Blanka Vlašic (Chorwacja) 2.04
2. Anna Cziczerowa (Rosja) 2.02
3. Ariane Friedrich (Niemcy) 2.02
4. Antonietta Di Martino (Włochy) 1.99
5. Ruth Beitia (Hiszpania) 1.99
6. Swietłana Szkolina (Rosja) 1.96
7. Emma Green (Szwecja) 1.96
7. Chaunté Howard Lowe (USA) 1.96