Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Lekka atletyka
Majewskiego wesprze rodzina2009-08-14 21:57:00 Jerzy Cierpiatka

25 zawodniczek i 23 zawodników liczy polska reprezentacja na MŚ w Berlinie. Ilu z nich przekuje start w medalowe krążki? Krótko przed odlotem cokolwiek niechętnie zgodził się na wróżenie z fusów szef ekipy i prezes PZLA, Jerzy Skucha, ale w telewizyjnej wypowiedzi potraktował kwestię w kategoriach ogólnych. - Widzę 5-6 szans na medale. Zazwyczaj należy podzielić to przez pół - taki był sens przewidywań sternika polskich lekkoatletów. Gdyby te prognozy sprawdziły się, ilościowo powinni Polacy skopiować występ sprzed dwóch lat w Osace, gdzie trzy razy stawali na najniższym podium (Anna Jesień i Marek Plawgo na 400 m ppł oraz męska sztafeta 4 x 400 m).


Plawgi jak wiadomo zabraknie na starcie. W morale i zwartość szeregów (bo to taka polska tradycja jeszcze od czasów Andrzeja Badeńskiego, Jana Wernera i kolegów) mocno wierzy znakomity trener sztafety na pełne okrążenie bieżni, Józef Lisowski. Co nie zmienia postaci rzeczy, iż konkurencja będzie jak zwykle szalenie mocna (choćby USA, Bahama, Rosja - medaliści z Pekinu, Wielka Brytania).
Na dobrej drodze do powtórzenia sukcesu z Osaki wydaje się być Anna Jesień. Ma naprawdę znakomity sezon, wynik 54,31 s daje miejsce w światowej czołówce. Ponadto już wywiesiły białą flagę dwie znakomite konkurentki: Australijka Jana Pitman-Rawlinson i Rosjanka Julia Pieczonkina, zaś ze względów natury dyscyplinarnej może zabraknąć w Berlinie mistrzyni olimpijskiej, Jamajki Melaine Walker. Należy jednak pamiętać, że niedawno Jesień z dalekiej odległości oglądała plecy Lashindy Demus. Oprócz wyraźnie otwierającej stawkę Amerykanki wiele mogą mieć do powiedzenia: Angela Morosanu (Rumunia), Josanne Lucas (Trynidad i Tobago), Sheena Tosta (USA), Natalia Antiuch (Rosja), Każda z nich, a także Walker, legitymuje się w tym sezonie lepszym czasem od Jesień.
Po przymusowym spasowaniu przez Jennifer Stuczynski (USA) i Swietłanę Fieofanową (Rosja) w gronie medalowych faworytek skoku o tyczce plasują się Monika Pyrek i Anna Rogowska. Ta ostatnia nawet, na okoliczność pokonania Jeleny Isinbajewej w Londynie, odważnie przepowiada, że słynną Rosjankę mogą czekać w Berlinie spore kłopoty z wejściem na najwyższy stopień podium. Oprócz Polek najprędzej może skomplikować sprawę Isinbajewej Brazylijka Fabiana Murer.
Wicemistrz olimpijski z Pekinu, Piotr Małachowski, ustanowił w tym sezonie nowy rekord Polski wynikiem 68,75 m. To daje Małachowskiemu trzecie miejsce w światowym rankingu dyskoboli, minimalnie przed Polakiem znajduje się słynny Litwin Virgilijus Alekna, zaś aż o trzy metry wysforował się triumfator z Pekinu, Gerd Kanter. Małachowski jak wiadomo od miesiąca boryka się z kontuzją palca.
Liderami światowych tabel są Anita Włodarczyk (młot) i Tomasz Majewski (kula). Mistrzowi olimpijskiemu z Pekinu brakuje zaledwie 5 cm do osiągnięcia granicy 22 metrów, co znakomicie rokuje przed sobotnią rozgrywką. Wygląda na to, że głównymi rywalami Majewskiego, którego na trybunach berlińskiego Olympiastadionu gorąco wesprze dopingiem rodzina, będzie koalicja amerykańskich kulomiotów. Na czele z broniącym tytułu Reese Hoffą i Christianem Cantwellem, którzy w tym sezonie ustępują Majewskiemu tylko o kilka (Hoffa) względnie kilkanaście centymetrów (Cantwell).
Polski kulomiot ustabilizował formę na wysokim pułapie (21,5 m), podobnie ma się rzecz z Włodarczyk (75 m). Rzut na odległość 77,20 m (podobnie jak w przypadku 21,95 m Majewskiego - rekord kraju) daje Włodarczyk na papierze minimalną przewagę nad Martiną Hrasnovą (Słowacja), Tatianą Łysenko (Rosja), Aksaną Miankową (Białoruś) i trochę większą nad broniącą tytułu Betty Heidler (Niemcy). Bardziej zatem rozbudza nadzieje fakt, że poza jednym wyjątkiem od reguły Polka wygrała wszystkie pozostałe konkursy bieżącego sezonu. Czyli aż jedenaście.
Wygląda więc na to, że Majewski i Włodarczyk powinni być asami atutowymi polskiej drużyny. Na dobre wyniki stać kilku innych reprezentantów, w tym m. in.  Artura Nogę (110 ppł) i weterana rzutu młotem Szymona Ziółkowskiego, którego właśnie nominowano na członka Komisji Zawodniczej IAAF.


Jerzy Cierpiatka



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty