Znicz Jarosław rozegrał dwa mecze, po których może mieć mieszane uczucia. W zaległym meczu rozegranym w Łańcucie jarosławianie okazali się bowiem gorsi od Sokoła, ale odbili to sobie w pojedynku z Gimbaskets 2 Przemyśl, któremu nie dali żadnych szans.

Znicz Jarosław - Gimbaskets 2 Jarosław 97-23 (29-3, 14-4, 25-7, 29-9)

ZNICZ: Ulma 7, Potoczny 2, Nalepa 2, Bednarski 2, Stopyra 6, Stęchły 9, Kowalczyk 6, Sarzyński 10, Przepłata 6, Mickiewicz 9, Burek 34, Pająk 4.
GIMBASKETS: Dyjak 2, Szmuc 8, Jałocha 2, Mazur 5, Kuśmierz 2, Grzegorzak 2, Siwiak 2, Baran 0, Gorzelonik 0, Dachnowicz 0, Osikowicz 0, Wach 0.

Typowy mecz do jednego kosza. Młody zespół gości był tylko tłem dla gospodarzy, ale to nie może dziwić. Znicz w tym składzie trenuje już trzy lata i jest to jego drugi sezon w lidze młodzików. Goście natomiast dopiero debiutują i jeszcze minie jakiś czas za nim stanął się równorzędnym rywalem. Kluczem do wygranej Znicza okazała się gra na wysokiego Burka, który nie miał rywala i pozwoliło mu to na zdobycie aż 34 punktów.

Mecz zaległy:

Sokół Łańcut - Znicz Jarosław 67-51 (16-18, 20-8, 13-12, 18-13)

SOKÓŁ: Brud 7, Łącz 2, Preisner 6, Mroziak 17, Cisek 4, Łyko 8, Fryń 3, Haber 0, Szymański 14, Nycz 4, Cieszyński 2.
ZNICZ: Ulma 1, Potoczny 0, Nalepa 2, Bednarski 2, Stopyra 0, Stęchły 11, Głuch 0, Sarzyński 2, Przepłata 5, Mickiewicz 0, Burek 28, Pająk 0.