Będąca jednym z faworytów do awansu Unia Tarnów nie dała większych szans zajmującej ostatnie miejsce w tabeli drużynie OSSM Stalowa Wola.

Unia Tarnów - OSSM PZKosz Stalowa Wola 93-58 (19-18, 24-7, 26-13, 24-20)

UNIA: Łaszewski 6, Zych 15, Szewczyk 5, Grys 8, Wojciechowski 2, Lisowski 2, Wilusz 0, Majchrzak 10, Badeński 12, Put 11, Bryzek 22.
OSSM: Nogaj 2, Buszta 4, Szupernak 6, Baran 9, Sowa 2, Prawica 2, Osiakowski 28, Dusiło 4, Waśkiewicz 2, Kułaga 0.

Goście nie musieli przegrać tak wysoko. Rzucali bowiem z dobrą skutecznością, ale nie radzili sobie z agresywną obroną tarnowian. Podopieczni Romana Prawicy zanotowali aż 39 strat, po których szybkie kontry wyprowadzali gospodarze. Jeszcze w I kwarcie toczyła się wyrównana walka, ale w każdej kolejnej dominacja Unii nie podlegała już żadnej dyskusji. Miejscowi grali bardzo zespołowo i mądrze rozrzucali obronę gości. Kolejnym elementem, który zadecydował o tak wysokiej porażce OSSM były fatalnie wykonywane rzuty osobiste (zaledwie 5 celnych na 25 prób). Wśród tarnowian wyróżnili się Tomaszowie Bryzek i Zych. Pierwszy był najlepszym strzelcem meczu, a także zawodnikiem najlepiej zbierającym (10 zbiórek), drugi natomiast okazał się królem przechwytów, których zanotował aż 8.