Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka > I liga mężczyzn
MOSiR o krok od niespodzianki2010-02-18 19:55:00 Miłosz Bieniaszewski

Pierwszoligowi koszykarze MOSiR Krosno byli bardzo bliscy sprawienia niespodzianki w rozgrywanym awansem z 29. kolejki meczu z Zastalem Zielona Góra. W końcówce więcej zimnej krwi zachowali jednak goście.


Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno - Intermarche Zastal Zielona Góra 73-77 (19-28, 19-15, 22-19, 13-15)

MOSIR: Mroczek-Truskowski 3, Oczkowicz 19 (2x3), Michalski 12, Puścizna 9 (3x3), Deja 11 oraz Musijowski 0, Bal 5 (1x3), Pluta 7, Hajnsz 7 (1x3), Ożóg 0.
ZASTAL: Flieger 9 (2x3), Kalinowski 7 (1x3), Rajewicz 8, Kukiełka 16 (1x3), Jarmakowicz 5 oraz Wojdyła 12 (2x3), Raczyński 14, Busz 0, Kus 6.

Zdecydowanym faworytem tego spotkania była drużyna z polskiej stolicy wina. Zastal jest w końcu wiceliderem ze sporymi ambicjami, a krośnianom pozostaje jedynie walka o utrzymanie. Nie licząc pierwszej kwarty różnicy jednak nie było widać. Gospodarze zagrali bardzo dobre spotkanie i niewiele brakowało, a to podopieczni Bogusława Wołoszyna cieszyliby się z wygranej. Na niespełna dwie minuty przed końcem miejscowi prowadzili jednym punktem, ale w końcówce zabrakło im szczęścia i skuteczności. Losy meczu rozstrzygnął na 24 sekundy przed końcem Marcin Flieger, który przy stanie 72-73 trafił za trzy. Nie był to jednak zbyt dobry mecz w jego wykonaniu, bo gospodarze bardzo dobrze pokryli lidera Zastalu. Miejscowi nic nie byli jedynie w stanie zrobić pod tablicami, gdzie przegrali z kretesem 25-42. Wysocy zawodnicy MOSiR-u kompletnie nie radzili sobie z Tomaszem Wojdyłą i Rafałem Rajewiczem, którzy zaliczyli po 13 zbiórek (odpowiednio 5 i 6 w ataku), co umożliwiało im ponawianie ataków. Ze strony miejscowych dobry mecz rozegrał Kamil Michalski, który do 12 punktów dołożył 6 asyst.


Miłosz Bieniaszewski


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty