Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka > I liga mężczyzn
Sokół gonił, gonił, ale nie dogonił2010-01-20 20:09:00

Podopieczni Dariusza Kaszowskiego nie sprostali jednemu z faworytów do awansu i sami są sobie winni. O ile do gry obronnej Sokoła większych zastrzeżeń mieć nie można, to w ataku ponownie była tragedia.


Sokół Łańcut - Big Star Tychy 62-65 (14-21, 19-13, 15-19, 14-12)

SOKÓŁ: Fortuna 6, Pisarczyk 16 (4x3), Chromicz 14, Dubiel 10, Glapiński 10 (1x3) oraz Nitsche 0, Sowa 2, Szurlej 2, Strzelecki 2.
BIG STAR: Salamonik 10, Mielczarek 12, Hałas 8 (2x3), Bzdyra 11, Pacocha 9 (1x3) oraz Nowak 2, Markowicz 0, Wojsz 0, Bartosz 5 (1x3), Pustelnik 8 (1x3).

W I połowie gospodarze tylko sześć razy trafiali z gry, więc wynik 33-34 nie był wcale najgorszy. Należy jednak pamiętać, że dopiero w końcówce drugiej odsłony różnicę zmniejszył Wojciech Pisarczyk, który trafił dwie trójki. W III kwarcie wcale jednak nie było lepiej. Goście szybko odskoczyli i wydawało się, że są na dobrej drodze do pewnej wygranej. Ponownie jednak miejscowi zmobilizowali się i przed ostatnią częścią meczu tracili do tyszan jedynie 5 punktów. Bezpieczna przewaga gości utrzymywała się do 38 minuty. Wtedy Łukasz Pacocha otrzymał przewinienie techniczne i Rafał Glapiński wykonywał cztery rzuty osobiste. Wszystkie trafił i Sokół miał jeszcze piłkę z boku. Trójka Pisarczyka co prawda nie dotarła do celu, ale chwilę później dwa punkty zdobył Mateusz Sowa, a za trzy trafił Glapiński. Na tablicy widniał wtedy wynik 61-63. Niestety w nerwowej końcówce gospodarzom zabrakło szczęścia, a w ostatnich sekundach mogący doprowadzić do dogrywki Mateusz Nitsche chybił.

Nie wiele więc brakowało, aby Sokół wygrał, ale nie koniecznie na to by zasłużył. W końcu podopieczni Dariusza Kaszowskiego w dalszym ciągu fatalnie pudłowali. Łańcucianie trafili jedynie 5 trójek na 29 prób, a wcale nie lepiej było w rzutach z pół dystansu, z których celnych było 8 przy 22 oddanych. Miejscowych ratowały jedynie rzuty osobiste i co jest rzadkością Sokół dzięki nim zdobył równo połowę punktów.




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty