Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Podopieczni Dariusza Kaszowskiego nie sprostali jednemu z faworytów do awansu i sami są sobie winni. O ile do gry obronnej Sokoła większych zastrzeżeń mieć nie można, to w ataku ponownie była tragedia.
Sokół Łańcut - Big Star Tychy 62-65 (14-21, 19-13, 15-19, 14-12)
SOKÓŁ: Fortuna 6, Pisarczyk 16 (4x3), Chromicz 14, Dubiel 10, Glapiński 10 (1x3) oraz Nitsche 0, Sowa 2, Szurlej 2, Strzelecki 2.
BIG STAR: Salamonik 10, Mielczarek 12, Hałas 8 (2x3), Bzdyra 11, Pacocha 9 (1x3) oraz Nowak 2, Markowicz 0, Wojsz 0, Bartosz 5 (1x3), Pustelnik 8 (1x3).
W I połowie gospodarze tylko sześć razy trafiali z gry, więc wynik 33-34 nie był wcale najgorszy. Należy jednak pamiętać, że dopiero w końcówce drugiej odsłony różnicę zmniejszył Wojciech Pisarczyk, który trafił dwie trójki. W III kwarcie wcale jednak nie było lepiej. Goście szybko odskoczyli i wydawało się, że są na dobrej drodze do pewnej wygranej. Ponownie jednak miejscowi zmobilizowali się i przed ostatnią częścią meczu tracili do tyszan jedynie 5 punktów. Bezpieczna przewaga gości utrzymywała się do 38 minuty. Wtedy Łukasz Pacocha otrzymał przewinienie techniczne i Rafał Glapiński wykonywał cztery rzuty osobiste. Wszystkie trafił i Sokół miał jeszcze piłkę z boku. Trójka Pisarczyka co prawda nie dotarła do celu, ale chwilę później dwa punkty zdobył Mateusz Sowa, a za trzy trafił Glapiński. Na tablicy widniał wtedy wynik 61-63. Niestety w nerwowej końcówce gospodarzom zabrakło szczęścia, a w ostatnich sekundach mogący doprowadzić do dogrywki Mateusz Nitsche chybił.
Nie wiele więc brakowało, aby Sokół wygrał, ale nie koniecznie na to by zasłużył. W końcu podopieczni Dariusza Kaszowskiego w dalszym ciągu fatalnie pudłowali. Łańcucianie trafili jedynie 5 trójek na 29 prób, a wcale nie lepiej było w rzutach z pół dystansu, z których celnych było 8 przy 22 oddanych. Miejscowych ratowały jedynie rzuty osobiste i co jest rzadkością Sokół dzięki nim zdobył równo połowę punktów.
- I LIGA KOSZYKARZY: wyniki, relacje, tabela, terminarz
- W Łańcucie najlepsi są koszykarze
- Jarosław, MOSiR Krosno i trener Szambelan nominowani do Złotych Koszy
- PP koszykarzy: Znicz z Anwilem, Sokół z Basketem Poznań bądź Sportino
- BOGDAN PLIŚ: koszykarska Resovia nie miała szczęścia do działaczy
- III runda Pucharu Polski: Znicz w Limanowej, Stal w Łańcucie
- To już koniec koszykówki w Resovii?
- Puchar Polski koszykarzy: Sokół i Siarka awansowały
więcej wiadomości >>>