Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka > I liga mężczyzn
Koszykarze z Krosna poszli za ciosem2009-12-06 19:51:00

Trener Michał Baran najwyraźniej ma szczęśliwą rękę. Przed tygodniem MOSiR pokonał AZS AWF Katowice, dzisiaj - dużo bardziej wymagającego rywala ze Stargardu Szczecińskiego. Mocną stroną gospodarzy były rzuty za 3 punkty i gra pod tablicami (27 zbiórek).


MOSiR Krosno - Spójnia Stargard Szczeciński 77-73 (17-10, 25-17, 18-27, 17-19)

MOSiR: Przewrocki 3 (1x3), Oczkowicz 17 (4x3), Sołtysiak 2, Pluta 21 (3x3), Hajnsz 11 (1x3) oraz Musijowski 5 (1x3), Bal 2, Ożóg 2, Deja 14.

Spójnia: Mazur 21 (3x3), Stokłosa 13 (3x3), Koszuta 8, Grudziński 16 (1x3), Bodych 8 (2x3) oraz Grzegorzewski 3, Polowy 2, Molenda 0, Soczewski 0, Dylik 2.

 

Pierwsza połowa meczu to popis krośnian. - Świetnie broniliśmy, a i w ataku szło nam nie najgorzej. Chłopcy walczyli aż serce rosło - sypał komplementami pod adresem swojej drużyny Michał Baran. Na przerwę MOSiR udawał się z 15-punktową zaliczką, lecz ci, którzy myśleli, iż wynik jest przesądzony, grubo się mylili. Goście zwarli szyki, liderów krośnian Piotra Plutę i Dariusza Oczkowicza otoczyli większą opieką i teraz to oni zaczęli dyktować warunki. Końcówkę spotkania kibice oglądali na stojąco. Długo zanosiło się na dogrywkę, na szczęście miejscowi dobrze wykonywali rzuty wolne. Ręce nie zadrżały Plucie, a potem Tomaszowi Dei, który przy stanie 75-73, na 10 sekund przed syreną, wykorzystał dwa "osobiste". - Gdy piłka wpadła do kosza poczułem wielką ulgę - przyznał trener MOSiR-u.

Miejscowi znów wygrali bez kontuzjowanych Adriana Mroczka-Truskowskiego i Kamila Michalskiego. Nie zobaczymy ich również w najbliższych meczach z silnymi Zastalem i ŁKS Łódź. - Wrócą dopiero po świątecznej przerwie - poinformował Michał Baran.




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty