Małe wahania nastroju zafundowali koszykarze Siarki swojemu trenerowi Zbigniewowi Pyszniakowi. Zawodnicy z Podkarpacia zagrali bowiem w kratkę, ale na szczęście sięgnęli w stolicy po komplet punktów. Ojcem zwycięstwa był bez cienia wątpliwości Bartosz Krupa, który trafił siedem na dziesięć rzutów zza linii 6,25!

AZS Politechnika Warszawska - Siarka Tarnobrzeg 76-88 (16-29, 24-18, 13-21, 23-20)

POLITECHNIKA: Nowakowski 11 (1x3), Popiołek 11 (3x3), Michalak 9, Jankowski 17 (3x3), Kolowca 4 oraz Ponitka 8 (2x3), Kret 3 (1x3), Sulima 7, Exner 2, Kowalczyk 2, Jaremkiewicz, Kucharek 2.
SIARKA: Czerwonka 5, Krupa 31 (7x3), Miś 18, Barycz 11 (1x3), Szpyrka 10 (1x3) oraz Pisarczyk 9, Baran 7 (1x3), Woźniak, Uriasz 2.

Niedawno poznaliśmy pierwsze piątki Meczu Gwiazd I ligi, który odbędzie się w Krośnie. W wyjściowym składzie drużyny wschodu znaleźli się dwaj zawodnicy Siarki - Bartosz Krupa i Piotr Miś. Jak widać, fakt ten podziałał na nich niezwykle mobilizująco, gdyż w starciu z rezerwami występującej na parkietach ekstraklasy Polonii 2011 poprowadzili swój team do wygranej.

Wbrew wcześniejszym przypuszczeniom składu gospodarzy nie wzmocnili zawodnicy z pierwszej drużyny. Od samego początku dużo śmielej do przodu ruszyli podopieczni trenera Pyszniaka i szybko wypracowali sobie sporą zaliczkę. W drugiej kwarcie ostudzili trochę swoje zapędy, a na efekty nie trzeba było długo czekać. Politechnika przejęła inicjatywę na placu gry i odrobiła sześć "oczek". Po przerwie tarnobrzeżanie udowodnili jednak, że nie przez przypadek plasują się w czubie tabeli. Akademicy byli przez  większość czasu trwania trzeciej odsłony pilnymi obserwatorami ofensywnych poczynań gości. Pewni swego koszykarze Siarki w ostatnich dziesięciu minutach ponownie spuścili z tonu, ale tak sporej przewagi roztrwonić już nie mieli prawa.

Dzięki wygranej "siarkowcy" zachowali szanse na pierwsze miejsce w tabeli przed play-off. Do rozegrania pozostały im jeszcze dwa spotkania. Aby myśleć o pierwszym miejscu tarnobrzeżanie muszą je zwyciężyć i liczyć na potknięcia Zastalu Zielona Góra i Dąbrowy Górniczej.