Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka > I liga kobiet
Derby pod koszem dla Korony2010-01-09 22:53:00

W I ligowych derbach koszykarek Domeny.pl Siemaszka Piekary przegrały u siebie z Koroną Kraków 45-56.


DOMENY.pl SIEMASZKA - KORONA KRAKÓW  45-56 (5-10, 9-14, 14-19, 17-13)
Domeny. pl Siemaszka:
Agnieszka Wilk 13, Anna Kwandrans 10, Agata Czopor 9, Anna Woldan-Ziętko 4, Agnieszka Wnęk 4, Joanna Janczyk 3, Anna Panek 2, Małgorzata Ząbczyk 0, Agata Szołtysek 0, Angelika Michałowska 0, Ewelina Ziętara 0, Daria Błażejczak 0.


Korona: Magdalena Grzelak 13, Agnieszka Krzywoń 11, Anna Koszela 11,  Karolina Hajduk 10, Magdalena Paluszek 3, Ewa Moc 2, Anna Starowicz 2, Natalia Pacuła 2, Olga Biernacka 2, Klaudia Pac 0, Klaudia Siudek 0, Anna Jagódka 0.

Pierwsze piątki obu zespołów: Domeny.pl Siemaszka: Panek, Ziętara, Szołtysek, Wnęk, Kwandrans.
Korona Kraków: Hajduk, Krzywoń, Koszela, Pacuła, Pac.
Pierwsza kwarta to chaos z jednej, jak i drugiej strony. Wcześniej zapanowały nad nim zawodniczki Korony. Przez pierwsze sześć minut gry gospodyniom udało się rzucić tylko dwa punkty, ale Korona nie była lepsza,  jej pierwsze punkty udało się zdobyć po upływie czterech minut. Nieskuteczność w ataku i w rzutach wolnych, a do tego szybka i bardzo nerwowa - tak wyglądała cała pierwsza kwarta, stąd jej wynik - 5-10.

Druga kwarta to - niestety dla kibiców zgromadzonych w hali w Piekarach - kontynuacja gry  z pierwszej. Obaj trenerzy nerwowo reagowali na straty, bezsensowne faule i proste błędy swoich podopiecznych. Jasnymi punktami tych dziesięciu minut były Magdalena Grzelak oraz Agnieszka Krzywoń, które zdobywały punkty dla krakowianek. Po połowie meczu było 14-24.


W trzeciej kwarcie przebudziły się oba zespoły i można było wreszcie dostrzec jakieś ładne podkoszowe akcje czy wykończone koszami kontrataki. Dużo było  zagrań dwa plus jeden i to mogło się podobać. Siemaszka w tej kwarcie zdobyła tyle samo punktów co w pierwszej połowie, a Korona za sprawą zespołowej gry odskoczyła i prowadziła już po kwarcie 43-28.

Czwarta odsłona to mniej więcej wyrównana gra obu drużyn, ale zespół Siemaszki nie zdołał podjąć walki i nawet zbliżyć się wynikiem do rywala. Trener Andrzej Włodarz widząc, że zawodniczki sobie radzą wprowadzał dużo zmian tak że prawie cała ekipa Korony zagrała w tym meczu, zakończonym zwycięstwem Koronę 56-45.

Anna Panek, kapitan drużyny Siemaszki po meczu powiedziała: - Zagrałyśmy bardzo nieskutecznie w ataku, jedyny plus to niezła obrona z naszej strony, stąd niski wynik spotkania.


Magdalena Grzelak, zawodniczka Korony: - Nie był to ani łatwy, ani trudny mecz, wszystkie zagrałyśmy równo, podeszłyśmy bardzo zmobilizowane przez trenera do meczu, przeciwniczki  ostatnio wygrywały. Przez cały mecz prowadziłyśmy, cieszę się  z wygranej.

Agnieszka Krzywoń zawodniczka Korony: - To był mecz walki, bardzo ciężki, była słaba skuteczność,  na szczęście po obu stronach…
MADZIANNA




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty