Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka > Ekstraklasa kobiet
FGE: Wiślaczki grają szlagier po szlagierze2010-11-19 16:55:00

Przed nami 11. kolejka Ford Germaz Ekstraklasy, w której dojdzie do starcia CCC Polkowice z Wisłą Can-Pack Kraków. – Starałyśmy się rozszyfrować postawę rywalek w obronie i ataku. Mam nadzieję, że zrealizujemy nasze założenia i odniesiemy zwycięstwo – zapowiada Magdalena Leciejewska.


Wisła jest wiceliderem (straciła prowadzenie na rzecz KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski), CCC tuż za nią. – To jest bardzo dobra drużyna, która dysponuje na każdej pozycji wartościowymi zawodniczkami. Na pewno nie będą to łatwe zawody, tym bardziej, że Polkowice są szczególnie groźne na własnym parkiecie – przewiduje "Lecia, zwana tak pieszczotliwie przez koleżanki. Sama odbudowuje formę po kontuzji, która wyeliminowała ją z występów tuż po starcie rozgrywek. – Trenujemy ciężko i gramy dwa mecze tygodniowo. Łatwo nie jest, ale czuję się lepiej i coraz pewniej na parkiecie – ocenia swoją aktualną dyspozycję.

Podczas euroligowego zwycięstwa poczynania zespołu z ławki rezerwowych oglądała lekko kontuzjowana Paulina Pawlak. – Nie chcieliśmy ryzykować. Wypróbowaliśmy nowe warianty, a ona mogła odpocząć. Chcemy wygrać z CCC, a jej obecność będzie niezbędna – tłumaczy posunięcie generalny menedżer, Piotr Dunin-Suligostowski. W przeddzień meczu trenowała wraz z pozostałymi zawodniczkami, a po regularnej części zajęć indywidualnie pracowała nad rzutami z dystansu.

- W ostatnich dniach wiele się działo: porażka z Gorzowem i wysoka wygrana z TTT Ryga. Ona nas wzmocniła, przez co czujemy się lepiej psychicznie i fizycznie – twierdzi Leciejewska, zdając sobie sprawę z wagi czekającego je wyzwania. CCC przegrało zaledwie jedno spotkanie – tak jak Wisła, z KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. Według skrzydłowej atutem rywalek może być czas, jaki miały na przygotowania. - Występują tylko w polskiej lidze – przypomina.

To będzie spotkanie dwóch drużyn o odmiennych stylach, bowiem CCC prezentuje nieco bardziej klasyczną koszykówkę od Wisły. Rywalki prowadzi doświadczony Krzysztof Koziorowicz, u którego Leciejewska otrzymała szansę na awans sportowy i przeżyła pierwsze ligowe finały w życiu. – Trener Koziorowicz zaproponował mi grę w Lotosie Gdynia. Wspominam go miło zarówno jako człowieka, jak i trenera. Jest jednym z tych, którzy dawali mi sporą ilość minut na parkiecie. Na pewno przyjemnie będzie go spotkać, ale w perspektywie meczu również przyjemnie będzie go pokonać – kończy z uśmiechem.

Spotkanie rozpocznie się w Polkowicach w sobotę o godzinie 17:45, a bezpośrednią transmisję przeprowadzi TVP Sport.

Robert Błaszczyk


leciejewskaa.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty