Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka > Ekstraklasa kobiet
Czy wiślaczki uzupełnią stawkę półfinalistów?2010-03-26 16:02:00

W sobotę o godzinie 18. rozpocznie się decydujące ćwierćfinałowe starcie play-off Ford Germaz Ekstraklasy pomiędzy CCC Polkowice i Wisłą Can-Pack Kraków. Gospodynie wystąpią bez Nadji Parker, która w środę uszkodziła łąkotkę i zerwała więzadła przednie krzyżowe podczas nieodpowiedzialnego ataku na Dorotę Gburczyk.


O wyrównanie stanu rywalizacji na 1-1 nie było łatwo, bowiem wiślaczki zdominowały grę dopiero w czwartej kwarcie. – Czasami nie trzeba się spieszyć, aby wygrać – mówiła Ewelina Kobryn. Wraz z pozostałymi podkoszowymi zapracowała lwią część całego dorobku, a brak wsparcia zawodniczek obwodowych w pierwszej połowie wynikał według niej z odpowiedniej realizacji założeń taktycznych polkowiczanek: - Czytając wywiady z nimi można wywnioskować, że koncentrują się na zatrzymaniu środka, co ma umożliwić wyprowadzanie kontr. Po przerwie wstrzeliła się Liron Cohen, punkty z półdystansu dołożyła Iziane Castro Marques, podobnie Agnieszka Majewska. Gra zaczęła się wtedy zazębiać, bo krycie rywalek przeniosło się na obwód, a pod koszem było luźniej.

Przeciwniczki wystąpią bez Parker. W środę przebywała na boisku przez niespełna osiem minut, jednak w tym czasie uzyskała siedem punktów (trzykrotnie stając na linii rzutów osobistych!), wzmacniając jednocześnie potencjał w walce na tablicach.

 

Tymczasem z obozu krakowianek dochodzą jedynie pozytywne wieści. Sztab szkoleniowy wraz z zawodniczkami analizował ostatni mecz, a przed wyjazdem do Polkowic odbyły się jeszcze dwa treningi. Podczas nich coraz swobodniej poczynała sobie Marta Fernandez. - Mam nadzieję, że nie popełnimy głupich błędów i zdołamy tam wygrać. CCC gra naprawdę dobrze. Ma wiele skutecznych zawodniczek, poprzez co zwracamy uwagę, aby nie dopuszczać ich do rzutów z otartych pozycji – dodała środkowa Wisły Can-Pack.

Eurosport trzyma kciuki za wiślaczki
Stacja Eurosport 2 pokaże półfinał i ewentualny finał Euroligi z udziałem Wisły Can-Pack. Tym samym zaburzona zostanie ramówka, a jeden lub dwa mecze Bundesligi zostaną pokazane z odtworzenia. - Jak widać nie ma rzeczy niemożliwych. Wspólnie z koleżankami i kolegami w Paryżu udało się znaleźć korzystne dla nas rozwiązanie. To miły precedens. Ściskamy kciuki za krakowską drużynę podobnie jak będą to robić widzowie Eurosport 2. Kibice Bundesligi niech nam wybaczą w tej wyjątkowej sytuacji – przekazał oficjalnemu serwisowi Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet rzecznik prasowy stacji, Marek Kaleta.

Robert Błaszczyk





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty