Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Kiosk
Mistrz Europy w rzucie dyskiem kontuzjowany2011-07-26 07:12:00

We wtorek mistrz Europy w rzucie dyskiem Piotr Małachowski wraca z Rio de Janeiro. Zamiast dalekich rzutów i złotego medalu jest kontuzja. Jak groźna, Małachowski dowie się dzisiaj.

 

Kapral Piotr Małachowski wraca z igrzysk wojskowych z Rio de Janeiro w paskudnym humorze. Dopiero dzisiaj dowie się, co tak naprawdę stało się z jego kolanem. Jeżeli kontuzja nie jest poważna, już w piątek dyskobol wystartuje w mityngu Diamentowej Ligi w Sztokholmie.

Na Światowych Igrzyskach Wojskowych w Rio Małachowski miał zdobyć złoty medal. Mistrza Europy, wicemistrza olimpijskiego i świata w rzucie dyskiem nie mogło interesować nic innego. Sobotni konkurs zakończył się jednak fatalnie. Najlepszy rzut Polaka: 53,67 m, najsłabszy: 33,65! Dramat. Rekord Polski Małachowskiego, ustanowiony rok temu w Gateshead, wynosi 69,83 m.

 

Co się wydarzyło w Rio? – Zaczęło się bardzo dobrze, w rzutach rozgrzewkowych dysk latał daleko – opowiada Małachowski. – W pierwszej kolejce przy odbiciu z lewej nogi, poczułem silne ukłucie w kolanie. Coś w nim chrupnęło. I było po zabawie.(...)

 

– To kolano bolało mnie już rok temu, ale potrafiłem sobie z tym bólem radzić. Niestety teraz, w Rio, gruchnęło konkretnie – mówi dyskobol. – We wtorek, zaraz po wylądowaniu w Warszawie, jadę do lekarza. Muszę wiedzieć, co tak naprawdę się stało.

 

Na wyniki badań niecierpliwie czeka trener Małachowskiego Witold Suski. – Na początku miałem nadzieję, że to prawa noga. Niestety, okazało się, że lewa. A najważniejszą robotę Piotrek wykonuje właśnie na lewej nodze, to ona mocno pracuje w pierwszej fazie rzutu – wyjaśnia trener.

Rafał Kazimierczak


Więcej we wtorkowym „Przeglądzie Sportowym"




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty