Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Kiosk
Rodzina Radwańskich krytykuje... raport MAK2011-01-24 19:47:00

Agnieszka Radwańska nadspodziewanie dobrze spisuje się w Australian Open. Po kilku miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją polska tenisistka jest już w najlepszej ósemce wielkoszlemowego turnieju. Tymczasem na stronie radwanskasisters.com pojawiło się zaskakujące oświadczenie.


Jego treść odnosi się do... opublikowanego niedawno raportu MAK o katastrofie pod Smoleńskiem. Tekst opatrzony został podpisem "Rodzina Radwańskich". Można w nim przeczytać:

Potępiamy zawarte w ostatecznym Raporcie MAK bezpodstawne insynuacje wobec Załogi samolotu i ś.p. gen. Andrzeja Błasika. Jednoznacznie oświadczamy, że rzucanie niepopartych dowodami insynuacji wobec osób zmarłych jest niezgodne z zasadami cywilizacji zachodniej, do której należymy. Potępiamy brak szybkiej i adekwatnej reakcji władz polskich na hańbiące potwarze wobec żołnierzy Wojska Polskiego, rzucone bez dowodów przez MAK w ostatecznym Raporcie dotyczącym katastrofy samolotu Tu-154M "101".

Rodzina Radwańskich

Agnieszka się odcina

Tymczasem na rp.pl opublikowany został dzisiaj wywiad z Agnieszką Radwańska, w którym odcina się od wplatania treści politycznych w sport.
- Tata niepotrzebnie takie rzeczy robi, ja staram się nie mieszać sportu z polityką. Skupiam się na tenisie, niestety tata jest innego zdania i ma zupełnie inny pogląd na różne rzeczy. Troszkę nie jest to fajne, że na stronie poświęconej sportowi pojawiają się takie rzeczy. Mam tacie za złe, że miesza politykę ze sportem. Nigdy nie trzymam żadnej strony w sporach politycznych. Miałam przeróżne propozycje z różnych partii politycznych, ale w ogóle się w to nie mieszam, zupełnie się tym nie interesuję i pewnie tak jest lepiej dla mnie - powiedziała Radwańska.
Najbliższą rywalką pani Agnieszki w Australian Open będzie Kim Clijsters, która pokonała dzisiaj w dwóch setach Jekaterinę Makarową. Polka grała z nią do tej pory tylko raz - w 2006 roku przegrała na trawiastych kortach Wimbledonu 2:6, 2:6.
- Widziałam mnóstwo meczów Kim, nawet tu w telewizji oglądam wieczorami mecze w hotelu. Belgijka od pierwszej rundy gra bardzo dobrze. Żeby wygrać z tak klasową tenisistką jak Clijsters, trzeba grać na 100 procent. Nie mam prawa liczyć na żadne potknięcia ze strony Kim - przewiduje Radwańska.


Eurosport - pk, rp.pl, radwanskasisters.com




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty