Tomasz Adamek - najlepszy polski bokser z Gilowic - zaskakuje. Po raz kolejny zmienił zdanie na temat miejsca swojej kwietniowej walki. Tym razem twierdzi, że jednak będzie boksował w Spodku w Katowicach.

- Na początku przyszłego tygodnia podpiszę kontrakt na wrześniowy pojedynek z Kliczką we Wrocławiu. Dokumenty są u prawników, porządkują sprawy, wszystko zmierza w dobrym kierunku - powiedział Adamek, były mistrz świata kategorii półciężkiej i junior ciężkiej, cytowany przez serwis Gazety Wyborczej.

Największym zaskoczeniem jest jednak to, że 34-letni pięściarz ujawnił, że 16 kwietnia nie będzie boksował na gali w podnowojorskim Newark, tak jak zapowiadał ostatnio, ale jednak w Katowicach. - Kibice w Polsce dwukrotnie w najbliższych miesiącach obejrzą moje walki na żywo. Oczywiście, to będzie przeciwnik mniej wymagający, średniej klasy, bo przecież nie mogę rywalizować z kimś z absolutnego topu przed konfrontacją z Kliczką - dodał Adamek w wypowiedzi dla PAP.
PS/dziennikzachodni.pl