Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
PZPS już zdecydował - jeżeli do 22 stycznia nie będzie niespodzianek i strony zainteresowane nie odstąpią od ustalonych warunków, Jacek Nawrocki zostanie selekcjonerem kadry siatkarzy. Jednocześnie będzie trenerem Skry Bełchatów. Taką informację przekazało serwisowi Sport.pl dwóch czołowych działaczy związku.
To, że Jacek Nawrocki jest głównym kandydatem na selekcjonera wiadomo było już od kilku tygodni. Inne opcje, czyli dwóch Brazylijczyków oraz Andrea Anastasi i Daniele Bagnoli z Włoch, nie były właściwie brane pod uwagę. Mimo że jeden z kierowników związku mówi, że sprawa jeszcze nie jest przesądzona, to z innymi kandydatami nawet nie podjęto rozmów.
- Znam Jacka, to twardziel, nie da sobie wejść na głowę - mówi jeden z działaczy. - Nie był przy wczorajszych rozmowach w Łodzi, bo związek reprezentowali Mirosław Przedpełski i Artur Popko. Jednak jeśli żadna ze stron nie odstąpi od warunków, które zostały ustalone we wtorek, to wybór jest pewny - twierdzi.
Największe kontrowersje budzi decyzja PZPS, która pozwala Nawrockiemu kierować jednocześnie kadrą i Skrą Bełchatów - "nie można bełchatowianom wyrwać wszystkich zębów", twierdzą działacze. Tej decyzji sprzeciwia się Wydział Szkolenia PZPS, który w poniedziałek będzie kandydata na selekcjonera opiniował. Jednak jak powiedział jeden z szefów PZPS "Wydział Szkolenia zaopiniuje Nawrockiego, a my tej opinii wcale nie musimy brać pod uwagę."
- Obiektywnie, to naturalny kandydat na selekcjonera. Ale jest wiele znaków zapytania, np. czy jako trener Skry zachowa obiektywizm, czy jako trener z małym stażem jest w stanie podołać obowiązkom w kadrze, wobec której jest tak wiele oczekiwań - powiedział dla Sport.pl Ireneusz Mazur, jeden z członków wydziału.
- Nawrocki spełnia wszelkie warunki, by kadrę dostać, ale pytanie jak poradzi sobie z zawodnikami niełatwymi do prowadzenia. Niebezpiecznie brzmi też, że Nawrocki ma prowadzić i kadrę, i Skrę, co jest bulwersujące. Zresztą zadajmy sobie pytanie, nie kto poprowadzi kadrę, tylko jak to zrobi, po jakie środki sięgnie - twierdzi Wojciech Drzyzga, ekspert Polsatu i Sport.pl.
Obaj są zgodni, że sposób wyboru selekcjonera pozostawia wiele do życzenia i niesie wiele zagrożeń. - Konrad Piechocki, prezes klubu z Bełchatowa, przejmuje coraz większa rolę. Nie tylko w swoim klubie, w całej polskiej siatkówce. Nie bójmy się o tym mówić. On nawet nie musi wsiadać za kierownicę, by decydować o tym, gdzie jedzie samochód. Te rzeczy można wykonywać różnymi sposobami. Na ile Nawrocki będzie niezależny od niego, od swojego klubu? Czy jest w stanie, będąc wolnym od jakichkolwiek wpływów, decydować o kadrze? - spekuluje Mazur.
- To bulwersujące, by Nawrocki pracował i w kadrze, i w Skrze. Selekcjoner ma być wolny od jakichkolwiek podejrzeń i insynuacji - dodaje Drzyzga i twierdzi, że PZPS może pozwolić sobie na to, żeby mieć trenera niezależnego.
Jacek Nawrocki (45l.) od kilku lat jest związany ze Skrą Bełchatów, w której grał wiele ról. Najpierw był rozgrywającym, dzięki któremu drużyna awansowała do ekstraklasy, następnie zajął stanowisko asystenta trenerów - Wiesława Czai, Ireneusza Mazura i Daniela Castellaniego. Przez ostatnie półtora roku, po odejściu Castellaniego na stanowisko selekcjonera, pełnił już funkcje głównego trenera. Prowadząc drużynę na własny rachunek w swoim premierowym sezonie, zdobył ze Skrą Mistrzostwo Polski i zajął trzecie miejsce w Lidze Mistrzów. W swojej karierze trenera zdobył siedem złotych medali, jeden brązowy, cztery Puchary Polski i dwa zwycięstwa w LM.
Nie komentuje on zaistniałej sytuacji. We wtorek powiedział jedynie portalowi Sport.pl, że rozmowy dopiero go czekają, i że siatkarzom potrzebny jest odpoczynek. W środę także nie skomentował doniesień - Skrę czeka bowiem mecz z rumuńskim Rematem Zalau. "Na razie jestem myślami tylko przy Skrze. Zostawmy, proszę, te dyskusje. Zostawmy na razie" - ucina Nawrocki.
Artur Gumowski, Polska The Times