Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Przez tydzień Dawid Janczyk będzie przekonywał do siebie trenerów Al-Gharafa, jednego z najbardziej utytułowanych klubów w Katarze. Polski napastnik wylatuje nad Zatokę Perską 4 grudnia.
Ostatnio Janczyk trenował z Legią Warszawa, bo liczył, że będzie mógł jak dawniej grać w zespole Łazienkowskiej. Jednak szefowie stołecznego klubu postawili mu warunek. Do rozmów o zatrudnieniu może dojść tylko wtedy, gdy rozwiąże kontrakt z CSKA Moskwa. Trzy lata temu Rosjanie zapłacili Legii za Janczyka 2,8 miliona euro i chcą odzyskać choć część pieniędzy, więc nie ma szans, aby mógł przejść do innego klubu za darmo.
Gra w Legii nie wypaliła, więc prezesi CSKA zaczęli szukać klubu dla niechcianego zawodnika. Znaleźli Al-Gharafę. Rosjanie liczą, że bogaci szejkowie zapłacą im za Janczyka 1-1,5 miliona euro.
- Rozmowy miedzy klubami odbywają się bez naszego udziału. My szykujemy się już do wylotu i szukamy informacji o Al-Gharafie - opowiada Jerzy Kopiec, agent zawodnika, który leci z nim do Kataru.
- Najbardziej rozpoznawalnym piłkarzem tego zespołu jest Juninho. Oprócz niego gra tam też inny Brazylijczyk, Clemerson - dodaje Kopiec.
Cały artykuł przeczytasz w sobotnim "Przeglądzie Sportowym"