Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Kiosk
Piłkarze pili też w Łodzi2010-09-23 09:24:00

Balanga, po której wyrzucono z kadry Macieja Iwańskiego i Sławomira Peszkę, to nie jedyny skandal w reprezentacji. "Gazeta Wyborcza" informuje dziś, że balowali także w Łodzi po meczu z Ukrainą.


- Nocowałem w tym samym hotelu i widziałem późno w nocy w hotelowym lobby grupkę ośmiu reprezentantów siedzących przy suto zastawionym stole w damskim towarzystwie. Nazwisk nie zdradzę, powiem tylko, że są bardzo znane - relacjonuje Gazecie jeden z członków spółki Euro 2012. Opowiada o nocy z soboty na niedzielę, po meczu Polska - Ukraina w Łodzi. Informator "GW" spał w tym samym hotelu, bo w dniu meczu jego spółka wraz z PZPN przedstawiała ambasadorów Euro.

Kadra mieszkała w hotelu Andel's w gigantycznym kompleksie handlowo-rozrywkowym Manufaktura. Wszędzie tam mnóstwo klubów, barów, restauracji, okolica żyje do białego rana. - Grupa bawiła się znakomicie - dodaje przedstawiciel Euro 2012.

Trener Franciszek Smuda: - Nie mogę w to uwierzyć, to niemożliwe. Byłem w hotelu, do późna nie spałem.

Selekcjoner dodaje jednak, że odwiedzili go znajomi i nie widział, co robili jego piłkarze.

Po zakrapianej nocy w Łodzi piłkarze rano pojechali do Krakowa trenować przed wtorkowym sparingiem z Australią. Po meczu - co ujawniła "Rzeczpospolita" - znów zabalowali. Smuda zdecydował już o wykluczeniu z kadry Sławomira Peszki i Macieja Iwańskiego. Nie dostana powołania na najbliższe zgrupowanie, ale od kadry zostali odstawieni ostatecznie nie wiadomo. Peszko w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" mówił, że nic takiego selekcjoner mu nie powiedział.

 

Więcej w artykule Jarosława Bińczyka i Jacka Sarzały w Gazecie Wyborczej




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty