Centralne Biuro Antykorupcyjne skierowało do Prokuratury Okręgowej w Krakowie zawiadomienie o nieprawidłowościach w budowie boiska piłkarskiego Orlik w gminie Pcim. Wójt Pcimia, Daniel Obajtek, nie poczuwa się do winy. - Udowodnimy, że w naszym działaniu nie było żadnych nieprawidłowości - podkreśla.

Jak poinformował rzecznik CBA, Jacek Dobrzyński, "zawiadomienie złożono w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez członków Stałej Komisji Przetargowej oraz wójta gminy Pcim". Informacje o nieprawidłowościach CBA skierowało także do Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz do Urzędu Marszałkowskiego.
- CBA zarzuciło nam, że wybraliśmy w przetargu ofertę droższą, a powinniśmy wybrać tańszą - wyjaśnia wójt Daniel Obajtek.
Jednocześnie podkreśla, że na różnicę w cenie miała wpływ lepsza nawierzchnia, którą zastosowano podczas budowy boiska. - Trawa o takich parametrach jest stosowana na wielu "Orlikach". Boisko było zaprojektowane zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Sportu i Turystyki - zapewnia wójt i dodaje, że inwestycja została rozliczona przez współfinansujące ją instytucje, czyli ministerstwo i Małopolski Urząd Marszałkowski.
Jak poinformował Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej w Myślenicach, sprawę przekazano do prowadzenia Prokuraturze Rejonowej w Myślenicach.
Wójt Pcimia jest spokojny.
- Uważam, że gmina jest w porządku. Będziemy się bronić - podkreśla.

K. Ponikowska, "Gazeta Krakowska"