Wspaniałą niespodziankę sprawiły w 2. kolejce ekstraklasy tenisistki stołowe Bronowianki. We własnej hali pokonały wicemistrza Polski GLKS Nadarzyn i to 3-0! To był jeden z najlepszych występów bronowickiej drużyny w ostatnich latach, do zwycięstwa drużyny prowadziły znakomite indywidualne występy Zhao Xia, Marty Smętek i Aleksandry Falarz.

Kto przed meczem postawiłby na taki wynik, zgarnąłby u bukmacherów niezłą sumkę. W ostatnich latach to Nadarzyn był górą w pojedynkach z Bronowianką. Choćby w ubiegłym sezonie - oba zespoły zmierzyły się czterokrotnie (dwa razy w sezonie zasadniczym i dwa razy w półfinale play-off) i Nadarzyn wygrał wszystkie mecze. Także tym razem przyjechał do Krakowa w roli faworyta. I niespodziewanie wyjechał pokonany.

Zwycięski serial Bronowianki zaczęła Zhao Xia, w pięciu setach lepsza od Klaudii Kusińskiej. Bronowicka Chinka na tyle zaskoczyła rywalkę taktyką w dwóch pierwszych setach, że prowadziła po nich 2-0. Nadarzynianka podniosła się w kolejnych partiach i wyrównała na 2-2. W decydującym secie Zhao Xia prowadziła już 6-2 i wydawało się, że ma grę pod kontrolę, ale to nie był koniec emocji, bo Kusińska wyrównała na 6-6. Końcówka znów było popisem mądrze grającej Chinki.
 
Drogę do zwycięstwa drużyny kontynuowała Marta Smętek, która sprawiła sporą niespodziankę w starciu z najlepszą polską defensorką - Antoniną Szymańską. Smętek po profesorsku rozprowadzała rywalkę po stole precyzyjnym przebiciem, by punktować z forhendowych ataków. Prowadziła 2-0, a po jednym straconym secie, nie straciła przebojowości. Zdecydowanie pokonała rywalkę w czwartej partii i w całym meczu 3-1.

Do poziomu gry starszych koleżanek dopasowała się najmłodsza w drużynie Ola Falarz. Bronowicka obrończyni rozegrała ze Słowaczką Evą Jurkovą jeden z najlepszych meczów w karierze. Czarowała nie tylko zróżnicowaną grą w obronie, ale przede wszystkim wzorową pracą nóg.  Kilka razy zaskoczyła też rywalkę skutecznym atakiem. Popisowe trzy sety były nie tylko na wagę indywidualnej wygranej, ale też triumfu zespołu.

Koneserzy tenisa stołowego mogli w trakcie całego meczu nacieszyć oczy wieloma pięknymi akcjami (rejestrowała je kamera TVP), mieli też okazję docenić wagę przerwy taktycznej tzw. czasu, do której zawodnik ma prawo w trakcie meczu. Trener Xu Kai dwukrotnie w kluczowych momentach prosił o takie przerwy dla swoich zawodniczek, a te odwdzięczały się za tę pomoc ważnymi setowymi zwycięstwami.

We wtorek o godz. 19.45 w TVP Kraków będzie można obejrzeć drugi odcinek magazynu "Ekstraklasa Kobiet" z relacją z meczu Bronowianki, powtórka w środę o godz. 17:45.

Teraz przed krakowską ekipą dwa wyjazdowe mecze w ekstraklasie - z MRKS Gdańsk (19.09) i KTS-em Tarnobrzeg (5.10). Do swojej  hali wróci na mecz z AZS Wrocław (15.10).

W I lidze drugi zespół Bronowianki także w ten weekend punktował. W wyjazdowym meczu pokonał 6-4 AZS Nysa.

Bronowianka Kraków - GLKS Nadarzyn 3-0
Zhao Xia - Klaudia Kusińska 3-2 (11-6, 11-8, 9-11, 4-11, 11-7)
Marta Smętek - Antonina Szymańska 3-1 (14-12, 11-8, 7-11, 11-6)
Aleksandra Falarz - Eva Jurkova 3-0 (11-9, 12-10, 11-5)