Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Inne
Krakowskim szlakiem do finału ME2009-09-20 22:59:00

Duńczyk Michael Maze i Niemka chińskiego pochodzenia Wu Jiaduo to nowi mistrzowie Europy w tenisie stołowym. Maze zdetronizował Niemca Timo Bolla, pokonując go w półfinale rozgrywanego  w Stuttgarcie czempionatu 4-3.


Zresztą Duńczyk już w finale turnieju drużynowego pokonał Bolla i pokazał tak, że jest zainteresowany strąceniem wielkiego rywala z tronu. Tego dokonał w półfinale singla. Finał był dla Maze’a o wiele łatwiejszy, 4-1 pokonał w nim 37-letniego Wernera Schlagera. Austriak niedawno został ojcem i wyraźnie przeżywa teraz w życiu zawodowym hossę drugiej młodości. Dotarł do finału ME, a ostatnio otworzył też w Wiedniu wielkie centrum szkolenia w tenisie stołowym na światowym poziomie.

W lutym tatą ma też zostać po raz pierwszy 35-letni Lucjan Błaszczyk, który planuje kontynuowanie kariery w reprezentacji do igrzysk w Londynie. Nic tylko życzyć mu równie wzmacniającego ojcostwa co to Schlagera.


Tytuł w turnieju kobiet wywalczyła po raz pierwszy karierze naturalizowana w Niemczech Chinka 32-letnia Wu Jiaduo. Niezwykle wszechstronna zawodniczka miała to szanse pokazać w starciach z zupełnie różnymi pod względem stylu gry rywalkami w półfinale i finale. W 1/2 finału  ograla obrończynię Wiktorię Pawłowicz, a w finale poradziła sobie z sensacyjną finalistką ME 18-letnią Ukrainą Margaritą Piesocką, prezentująca ping-pong superofensywny. Piesocka urodziła się w Kijowie, ale pierwsze odbicia piłeczki zaliczyła w Krakowie, gdzie jej mama także Margarita, grała w ekstraklasowej Bronowiance. Rodzina Piesockich przeniosła się potem do Wrocławia, a następnie wróciła na Ukrainę, gdzie Rita seniorka  została trenerem kadry narodowej kobiet.

 

Margarita juniorka jest reprezentantką bardzo obiecującego pokolenia europejskich pingpongistek, które mają szansę nawiązywać walkę z Chinkami. Gra mocno, szybko, ma urozmaiconą gamę uderzeń (tego z backhandu mogą jej nawet zazdrościć panowie) i jeszcze mnóstwo czasu na szlifowanie tego, co już umie. W finale towarzyszyła jej w roli trenerki mama, bardzo wymagający dla córki szkoleniowiec, odkąd jako 3-latka zaczęła stawiać pierwsze pingpongowe kroki.


Polski dorobek ME w Stuttgarcie to dwa srebrne medale – drużyny pań prowadzonej przez Zbigniewa Nęcka i debla męskiego Lucjana Błaszczyka z Wang Zeng Yi.

Wyniki ME w Stuttgarcie

FINAŁY
Gra pojedyncza mężczyzn
Michael Maze (Dania) - Werner Schlager (Austria) 4-1 (11-8, 11-8, 12-10, 6-11, 11-7)

Półfinały: Michael Maze (Dania) - Timo Boll (Niemcy) 4-3 (11-6, 13-11, 11-5, 6-11, 8-11, 7-11, 11-5)
Werner Schlager (Austria) - Fiedor Kuzmin (Rosja) 4-1 (11-4, 9-11, 11-7, 11-8, 18-16)
Gra pojedyncza kobiet
Wu Jiaduo (Niemcy) - Margarita Piesocka (Ukraina) 4-0 (11-8, 11-5, 11-9, 11-5).
Brązowe medale: Ruta Paskauskiene (Litwa) i Wiktoria Pawłowicz (Białoruś).
Debel kobiet
Elizabeta Samara/Daniela Dodean (Rumunia) - Nikoleta Stefanova/Wenling Tan (Włochy) 4-0 (11-7, 11-7, 13-11, 11-4)
brązowe medale: Ruta Paskauskiene/Oksana Fadiejewa (Litwa/Rosja) i Zhenqi Barthel/Kristin Silbereisen (Niemcy)
Debel mężczyzn
Timo Boll/Christian Suess (Niemcy) - Lucjan Błaszczyk/Wang Zeng Yi (Polska) 4-2 (11-9, 4-11, 11-7, 10-12, 11-9, 11-6)
brązowe medale: Damien Eloi/Emmanuel Lebesson (Francja) i Bojan Tokić/Aleksandar Karakasević (Słowenia/Serbia)

MART





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty