Polski debel Lucjan Błaszczyk/Wang Zeng Yi zdobył w Stuttgarcie srebrny medal mistrzostw Europy w tenisie stołowych. W finale Polacy przegrali z Niemcami Timo Bollem i Christianem Suessem 2-4 (9-11, 11-4, 7-11, 12-10, 9-11, 6-11).

Dla 35-letniego Błaszczyka to 12. medal ME. - Cieszę się, bo wiadomo, że moja kariera zbliża się ku końcowi, ale zamierzam grać w reprezentacji do igrzysk olimpijskich w Londynie - zapowiedział pingpongista. Dla Wanga to pierwszy medal ME, a dla niemieckiej pary trzeci z rzędu.
W półfinale polska para pokonała Francuzów Damiena Eloi i Emmanuela Lebessona 4-2 (13-11, 4-11, 14-12, 2-11, 11-7, 11-5). Finał debla kobiet odbędzie się dziś.
W półfinałach turnieju singlistów zmierzą się w niedzielę Timo Boll z Duńczykiem Michaelem Maze i Austriak Werner Schlager z Rosjaninem Fiedorem Kuzminem. W półfinałach pań zagrają Wu Jiaduo (Niemcy) z Wiktorią Pawłowicz (Białoruś) oraz Litwinka Ruta Paskauskiene z Margaritą Piesocką z Ukrainy. Piesocka jest córką byłej zawodniczki i trenerki krakowskiej Bronowianki. Zaczynała uczyć się gry w ping-ponga jako 3-latka, właśnie pod okiem mamy w Bronowicach, potem wraz z rodzina wróciła na Ukrainę, Margarita Piesocka seniorka prowadzi reprezentację tego kraju.

MART