Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Inne
Na pustyni nie warto ryzykować2010-03-30 21:05:00

Po zaciętej walce i niefortunnej wywrotce Rafał Sonik zakończył trzeci, trzystukilometrowy etap Abu Dhabi Desert Challenge na 5. pozycji wśród quadowców. Motocyklista Jakub Przygoński wygrał etap, pecha miał Marek Dąbrowski. Abu Dhabi Desert Challenge to pierwsza eliminacja MŚ w rajdach terenowych FIM.


Spokojna jazda Rafała Sonika prawie do samego końca pozwoliła na zakończenie etapu na wysokiej pozycji z bardzo małymi stratami do dwóch najbliższych zawodników i jednicześnie z przewagą ponad 40 minut nad następnym zawodnikiem.

- Tuż pod koniec etapu nagle przed moimi oczami pojawiła się dosłownie ściana piasku, zdążyłem jedynie odskoczyć ciałem w prawą stronę. Quad lekko ucierpiał, popękały plastiki. Ale jestem cały i bezpiecznie dojechałem do mety. Teraz mechanicy muszą sprawdzić czy nie ucierpiały pozostałe części quada. Niestety nadal mam problem z gazem, prawdopodobnie dziura powiększyła się - mówił na mecie Rafał Sonik. - Ale jest dobrze. Niestety z rajdem pożegnał się nasz kolega Marek Świderski. Uległ wypadkowi po przełamaniu grzbietu jednej z wydm. Leży w szpitalu, ale mamy informacje że jest wszystko w porządku. Niestety takie są uroki rajdów, trzeba bardzo uważać, bardzo. Jeździmy w trudnym i wymagającym terenie. Wystarczy chwila braku koncentracji i katastrofa gotowa.

Kilka załóg uległo wypadkom lub musiało poddać się w obliczu problemów technicznych. Helikoptery i samochody służb ratowniczych kilkakrotnie interweniowały w ciągu dzisiejszego etapu, zdecydowanie najniebezpieczniejszego ze wszystkich dotychczasowych. Wśród pechowców był polski motocyklista Marek Dąbrowski, miał problemy ze skrzynią biegów. Ugrzązł na pustyni, został zabrany przez ekipę ratunkową.
Wygrana Przygońskiego ma prestiżowy wymiar, ale nie daje możliwości walki o wysokie cele w całym rajdzie, bo w poniedziałek Polak miał kłopoty z motocyklem i skończył drugi etap z prawie dwugodzinną stratą do lidera klasyfikacji generalnej Hiszpana Marc Comy, który dziś był trzeci.
Jutro przed zawodnikami kolejny etap pustynny.

Natalia Skocz


sonik1.jpg
sonik.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty