GARBARNIA Kraków - BOREK Kraków 2-0 (1-0)

1-0 Filip Wójcik 3

2-0 Filip Wójcik 90+1

Sędziowali: Wojciech Potańczyk oraz Jakub Pieprzyk i Sylwester Smykla (KS MZPN). Żółte kartki: Artur Krzeszowiak, Amadeusz Bufnal, Mateusz Palider-Traczyk, Filip Wójcik - Sebastian Dziekan.

GARBARNIA II: Adrian Gawor - Norbert Piszczek, Artur Krzeszowiak Michał Wrześniewski, Mateusz Palider-Traczyk (56 Jan Zygmunt) - Filip Wójcik, Adrian Żmuda (71 Wojciech Głuchaczka), Krystian Żakowicz, Michał Kitliński (20 Paweł Zalewski) - Amadeusz Bufnal, Piotr Apostolski (83 Jakub Kozioł).

BOREK: Michał Bartków - Grzegorz Król, Sławomir Kozień, Filip Bentkowski, Sebastian Dziekan (80 Maciej Zając), Rafał Łatka, Giorgio Markozashvili, Maciej Wcisło (70 Rafał Wilkołek), Kamil Seweryn (70 Karol Mosio), Michał Dąbrowski, Piotr Ptak (60 Kamil Skubisz).

W rozegranym awansem spotkaniu 15. kolejki Klasy Okręgowej Kraków II druga drużyna Garbarni pokonała na własnym boisku Borek. Dwa gole dla ekipy trenera Stanisława Śliwy zdobył zawodnik z kadry drugoligowego zespołu gospodarzy, Filip Wójcik.

Akcję dającą Brązowym bardzo szybkie prowadzenie zapoczątkował młody Mateusz Palider-Traczyk, który dograł do Wójcika, a ten po wymianie podań z Amadeuszem Bufnalem pokonał Michała Bartkowa. W 11. minucie po podaniu Michała Wrześniewskiego "Wujo" strzelił w boczną siatkę. Za moment Adrian Gawor intuicyjnie nogą obronił w sytuacji sam na sam z Maciejem Wcisło.

W 36. minucie po dograniu Bufnala Artur Krzeszowiak główkował w boczną siatkę. W 54. minucie Giorgio Markozashvili strzałem z narożnika pola karnego posłał piłkę tuż nad poprzeczką. W 57. minucie szybką, składną akcję Garbarzy finalizował Norbert Piszczek, lecz Bartków przeniósł piłkę nad bramką. W 60. minucie Bufnal wypalił zza szesnastki obok słupka. W 88. minucie strzał Pawła Zalewskiego na raty obronił bramkarz gości. Już w doliczonym czasie gry Jakub Kozioł dograł do Wójcika, który nie zmarnował sytuacji sam na sam z Bartkowem i umieścił piłkę w bramce strzałem po długim rogu.

Goście mieli jeszcze szansę na gola tuż przed końcowym gwizdkiem, ale dobrze usposobiony Gawor nie dał się zaskoczyć Wciśle. I w ten sposób Garbarnia II ograła rywala zza miedzy, choć mecz - jak na derby przystało - trzymał w napięciu do samego końca.

AB/KT

www.garbarnia.krakow.pl