Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Wieczysta Kraków - Błękitni Modlnica 2-2 (2-1)
1-0 Grzegorz Kwiecień 20
2-0 Filip Fryc 23 (karny)
2-1 Mirosław Podgajny 30
2-2 Krzysztof Szumiec 58 (karny)
Sędziowali: Karol Pigulak - Mateusz Kura, Mikołaj Korcala (KS Kraków). Żółte kartki: Jakub Cieśla, Kamil Górka, Jakub Światek - Michał Krzywda.
WIECZYSTA: Ryś - Fryc, Świątek, Banachowicz, Niechciał, Duniec (70 Witek), Górka, Suchan, Świst, Kwiecień (60 Świątek), Cieśla. Trener: Michał Guja.
BŁĘKITNI: Janik - Zaporowski, Pyzioł, Szot, Beytullah, Krzysztonek (21 Jaszczyński), Kiełkiewicz (65 Żurek), Krzywda, Kawa, K. Szumiec, Podgajny. Trener: Krzysztof Szumiec.
W niedzielne południe, w potwornym upale, beniaminek klasy okręgowej z ul. Chałupnika zremisował z Błękitnymi. Wieczysta stosunkowo szybko objęła prowadzenie 2-0. Najpierw po rzucie rożnym egzekwowanym przez Mateusza Niechciała niepewnie interweniował bramkarz gości i Grzegorz Kwiecień z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki. Po chwili Dariusz Pyzioł zagrał piłkę ręką, a że działo się to w polu karnym, arbiter wskazał na "jedenastkę". Pewnie zamienił ją na gola Filip Fryc. Później do ataku ruszyli przyjezdni i stworzyli sobie doskonałe pozycje. W 25 minucie najpierw Marcin Zaporowski, a za moment Bicen Beytullah mając przed sobą tylko Jakuba Rysia nie trafili piłką w światło bramki. I dopiero po dwóch kwadransach Błękitni zdobyli kontaktowego gola. Po rogu żaden z piłkarzy Wieczystej nie wybił futbolówki z pola karnego, dopadł do niej Mirosław Podgajny i z okolic lewego narożnika pola karnego przymierzył w "okienko".
Po przerwie do wyrównania doprowadził z karnego grający trener gości. Później obie drużyny miały stuprocentowe okazje, ale ich nie wykorzystały i mecz zakończył się podziałem punktów.
(ST)
Zdjęcia: AnGo