KASZOWIANKA Kaszów - GARBARNIA II Kraków 2-0 (0-0)

1-0 Daniel Goczał 52

2-0 Krzysztof Zawora 55

Sędziowali: Łukasz Ćwierz oraz Kamil Grochal i Łukasz Kiszka (KS Wieliczka). Żółte kartki; Piotr Klima - Mateusz Ząbczyk, Artur Krzeszowiak (2), Jan Zygmunt. Czerwona kartka; Artur Krzeszowiak (Garbarnia II, 85, druga żółta).

KASZOWIANKA: Grzegorz Murzański - Dawid Nosek, Dymitr Enmanov, Piotr Klima, Robert Biegun (73 Paweł Koczwara), Krzysztof Zawora (79 Karol Bujak), Krzysztof Pachacz (70 Michał Gorzkowski), Paweł Grzesiak, Tomasz Grzesiak, Sebastian Pamuła (85 Jacek Radziak), Daniel Goczał.

GARBARNIA II: Mikołaj Wiewióra - Jan Zygmunt, Damian Pabiś, Artur Krzeszowiak, Patrycjusz Kaim - Kamil Sąder (87 Kamil Trojan), Adrian Stępień, Wojciech Głuchaczka, Jakub Bem - Mateusz Ząbczyk, Amadeusz Bufnal.

W sobotę 6 maja br. na boisku Wisły w Jeziorzanach pełniąca obowiązki gospodarza Kaszowianka pokonała Garbarnię II 2-0. O zwycięstwie trzeciej nad szóstą w tabeli II grupy krakowskiej Klasy Okręgowej drużyny przesądziły dwa gole, zdobyte przez Daniela Goczała i Krzysztofa Zaworę w odstępie zaledwie trzech minut.

Widoczne gołym okiem niedoskonałości placu gry bardziej sprzyjały Kaszowiance. W 8. minucie po wymianie podań Sądera z Bufnalem w dogodnej sytuacji oczekiwał na piłkę Ząbczyk, ale właśnie wtedy futbolówka podskoczyła na nierówności boiska i nie dotarła do adresata. W 34. minucie po strzale Tomasza Grzesiaka piłka odbiła się rykoszetem od nogi jednego z gości i ocierając się o słupek wyszła na korner.

W 37. minucie Bufnal po otrzymaniu podania od Ząbczyka zagrywał piętą do Sądera, ten jednak nie zorientował się w intencjach kolegi. W 40. minucie Wiewióra obronił strzał Goczała.

W 52. minucie Goczał wykorzystał dobre podanie Tomasza Grzesiaka na 5 metr i Kaszowianka objęła prowadzenie. Młode Lwy mogły wyrównać w 54. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu Ząbczyka główkował Pabiś, jednak Murzański był na posterunku. Tymczasem kontratak gospodarzy skutecznie wykończył Zawora i było już 2-0 dla zespołu z Kaszowa.

W 63. minucie po akcji Zygmunta Bufnal trafił w słupek, a odbita piłka spadła pod nogi Sądera, jednak jego strzał zablokował jeden z obrońców gospodarzy. W 80. minucie po dośrodkowaniu Głuchaczki Bem główkował nad poprzeczką.

W 85. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Krzeszowiak i musiał przedwcześnie opuścić boisko.

AB/KT

www.garbarnia.krakow.pl