Mecz 1/32 finału Pucharu Polski w Ostrowcu Świętokrzyskim zakończył się przegraną Wisły Kraków z III-ligowcem 1-2. Biała Gwiazda doznała wstydliwej porażki, klub nie zarobi wysokich premii przewidzianych w regulaminie rozgrywek.

KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła Kraków 2-1 (0-0)

0-1 Chuca 55

1-1 Robert Majewski 70

2-1 Szymon Stanisławski 90+2

Sędziował Tomasz Wajda (Żywiec). Żółte kartki: Majewski, Zaklika - Hoyo-Kowalski, Jean Carlos.

KSZO: Szymkowiak - Majewski, Mężyk, M. Kaczmarek (89 Szydłowski), Trochim (59 Paluch), Mąka, Głaz, Persona, Zaklika, P. Kaczmarek, Stanisławski.

WISŁA: Buchalik - Sadlok, Janicki, Hoyo-Kowalski, Burliga – Żukow, Jean Carlos (71 Plewka), Boguski (63 Beqiraj), Chuca, Mak (63 Savić) – Buksa.

Zdecydowanym faworytem była drużyna prowadzona przez trenera Artura Skowronka. W 55. minucie krakowianie przeprowadzili składną akcję, Jean Carlos podał do Chuki, a ten bez większych problemów umieścił piłkę w bramce strzeżonej przez Szymkowiaka. Po tym golu goście starali się pójść za ciosem. Swoje sytuacje miał m.in. Savić.

W 70. minucie nieoczekiwanie gospodarze wyrównali. Piłkę w pole karne z rzutu rożnego dogrywał Marcin Kaczmarek, tam dopadł do niej Majewski i wpakował do wiślackiej siatki. Podbudowane KSZO 

dążyło do zwycięstwa i ta sztuka udała się miejscowym w doliczonym czasie, kiedy Stanisławski pokonał Buchalika, doprowadzając do euforii wszystkich związanych z III-ligowym klubem, obchodzącym 91. rocznicę powstanie.

Biała Gwiazda starała się jeszcze odmienić losy spotkania, jednak bezskutecznie i sensacja stała się faktem.

wisla.krakow.pl (Jakub Sumera), ST