Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Z okazji jubileuszu 95-lecia BKS-u Bochnia miejscowa IV-ligowa drużyna zmierzyła się w piątek towarzysko z Wisłą Kraków, przegrywając 0-3. Przyjazd Białej Gwiazdy wzbudził duże zainteresowanie wśród kibiców.
Bocheński Klub Sportowy Bochnia - Wisła Kraków 0-3 (0-3)
0-1 Drzazga 3
0-2 Drzazga 8
0-3 Małecki 36
Sędziował: Tomasz Kubik (Małopolski ZPN).
BKS: Szydłowski - Bukowiec, Marut, Mazur, Grzyb - Górecki, Lewicki, Tokarczyk, Budzyn, Jacak - Zubel. Grali również: Ćwik, Dobranowski, Grodowski, Juszczak, Ochlust, Tabor, Sobas.
WISŁA: Załuska (46 Zając) - Pietrzak, Sadlok, Głowacki (46 Kujawa), Bartosz - Cywka, Popović (46 Żemło) - Małecki, Brlek, Zachara - Drzazga.
W 3. minucie na uderzenie sprzed pola karnego zdecydował się Krzysztof Drzazga. Piłka zmierzająca w "okienko" odbiła się jeszcze od słupka i w ten efektowny sposób padł pierwszy gol dla wiślaków. Pięć minut później było już 0-2. Drzazga ponownie przymierzył w "okienko", niemal kopiując poprzedni wyczyn!
Wiślacy mieli zdecydowaną przewagę. Tylko ofiarna postawa miejscowych i brak dokładności u zawodników Białej Gwiazdy sprawiły, że wynik nie był znacznie wyższy. W 32. minucie najgroźniejszą akcję BKS-u uderzeniem w boczną siatkę zakończył Daniel Bukowiec.
Cztery minuty później było 3-0 dla gości. Patryk Małecki efektowną podcinką - lobem skierował piłkę do siatki nad rywalami.
W pierwszych 45 minutach było jeszcze m.in. atomowe uderzenie w słupek Tomasza Cywki po zespołowej akcji przyjezdnych.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił, a wiślacy z kontrolowali boiskowe wydarzenia. W 65. kinucie bliski następnego trafienia był Drzazga, lecz tym razem huknął w słupek. Sytuacje pod bramką Bocheńskiego mnożyły się, ale wynik nie uległ już zmianie.
BKS miał swoją świetną okazję, lecz wykazał się bramkarz krakowian Mateusz Zając, który skrócił kąt i klatką odbił uderzenie w sytuacji sam na sam z Mirosławem Taborem.
Damian Juszczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
wisla.krakow.pl