Maciej Antkiewicz, trener czwartoligowego Świtu Krzeszowice, ma problemy kadrowe. Wystarczy przypomnieć, że w niedawnym meczu z Cracovią II na ławce rezerwowych miał tylko dwóch graczy i zespół po kontuzji zawodnika musiał kończyć spotkanie w dziesiątkę. Przed tygodniem - ze Spójnią - szkoleniowiec znów wśród rezerwowych miał dwóch futbolistów z pola.

W sobotę o godz. 11 Świt rozpocznie mecz ligowy z Jałowcem Stryszawa i prawdopodobnie zadebiutuje w krzeszowickim zespole nowy zawodnik. To 19-letni, urodzony w zachodniej części Ukrainy Jan Kostecki. Kiedy Sportowe Tempo zapytało go o początki kariery piłkarskiej odpowiedział, że za piłką biegał amatorsko i nigdy nie był zarejestrowany w Ukraińskim Związku Piłki Nożnej. Tak na prawdę z prawdziwym treningiem spotkał się dopiero w bronowickiej Szkole Mistrzostwa Sportowego. W juniorach MKS SMS Kraków grał od wiosny 2012 r.; debiut nastąpił 16 marca w potyczce z Sandecją Nowy Sącz. Tę rundę spędził głównie w zespole juniorów młodszych, ale już kolejne dwa sezony rozgrywał w drużynie juniorów starszych i stał się podstawowym zawodnikiem drużyny występującej w MLJS. W sezonie 2013/2014 opuścił zaledwie 4 spotkania ligowe.

Ostatni mecz rozegrał 6 czerwca 2014 r. i zakończył pobyt w Polsce. SMS nie ma drużyny seniorskiej, więc nie mógł kontynuować kariery. Teraz przypomniał sobie o nim trener Antkiewicz, który szkolił go w Szkole Mistrzostwa Sportowego. Kostecki ma Kartę Polaka, co ułatwia przebywanie w naszym kraju. 

Świt dokonał transferu definitywnego z MKS SMS Kraków; jest on bezpłatny, ale Szkoła zastrzegła sobie określone pieniądze przy kolejnym przejściu zawodnika. Dzisiaj Kostecki został uprawniony do gry i jutro może już zagrać w barwach krzeszowickiego klubu.

(gst)