Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Dogrywka była potrzebna w hali w Katowicach-Szopienicach, aby poznać zwycięzcę meczu Polska – Litwa. Finalnie lepsze były Litwinki, które wygrały 75:73. W polskim zespole najskuteczniejsza była Stephanie Mavunga – 18 punktów i 10 zbiórek.
Początkowe minuty spotkania z Litwą były wyrównane, jednak od remisu po 11 zaznaczała się przewaga zespołu prowadzonego przez trenera Karola Kowalewskiego. Po 10 minutach gry Polska prowadziła 28:15, grając bardzo dobrze po obu stronach parkietu. W kolejnej kwarcie rywalki mozolnie odrabiały straty, by w 17. minucie tracić do gospodyń zaledwie trzy „oczka” – 30:33. Na zakończenie pierwszej połowy zza linii 6,75 trafiła Julia Drop, co dało 10–punktową przewagę Polski. Stephanie Mavunga miała na swoim koncie już 15 punktów, a drugim strzelcem zespołu była Anna Makurat – 7 „oczek”. Po drugiej stronie najskuteczniejsza była Gintare Petronyte – 12 punktów i 5 asyst.
Po zmianie stron ożywiła się Litwa, jednak jej huraganowe ataki były zatrzymywane przez Polskę. Gra się znacznie ożywiła, co po trafieniu Gintare Petronyte dało wynik 51:45. Pod koniec trzeciej kwarty za trzy trafiła Gabriele Sulske, co dało remis po 52. Ostatnie 10 minut rozpoczęło się od ponownego trafienia zza linii 6,75 Sulske i po prawie pół godzinie gry ponownie na prowadzeniu były przyjezdne. Kolejne punkty Santy Baltkojiene powiększyły przewagę Litwy do siedmiu „oczek” 59:52. Gdy w 34. minucie meczu swoje czwarte trafienie w meczu za trzy zanotowała Gabriela Sulske, zmuszony o wzięcie czasu był trener Karol Kowalewski.
Nieskuteczny okres gry z obu stron przełamała „trójką” Klaudia Gertchen, dając na cztery minuty i 44 sekundy przed zakończeniem wynik 59:64. Końcowe minuty to wyrównana gra kosz za kosz, a jeden celny rzut wolny Stephanie Mavungi dał remis po 65 na dwie minuty przed zakończeniem. W ostatnich 7 sekundach żadna z drużyn nie oddała celnego rzutu, co dało dodatkowe pięć minut gry. Dodatkowy czas gry lepiej rozpoczęły przyjezdne, które po dwóch minutach prowadziły 70:66. Gdy po kolejnym ataku punkty zdobyła Litwa, oba zespoły dzieliło sześć punktów – 74:68. W ostatnich 50 sekundach gry lepszą skuteczność miały Litwinki, które ostatecznie wygrały 75:73.
pzkosz.pl
Azerbejdżan - Belgia 28:136
Po 2 kolejkach: Litwa 4 pkt, Polska i Belgia po 3, Azerbejdżan 2.
Następne mecze w listopadzie 2024.