Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Ależ emocje zaserwowali swoim fanom w sobotnie popołudnie zawodnicy Nadwiślanu Rusocice. Koniec końców sięgnęli w Kaszowie po pełną pulę i jako trzeci zespół w tabeli awansowali do klasy B.
C2 Kraków: Kaszowianka II Kaszów - Nadwiślan Rusocice 1-3 (0-1)
0-1 Arkadiusz Lelek 5
1-1 ??? 58
1-2 Filip Burkat 77
1-3 Filip Burkat 86
NADWIŚLAN: Grzegorz Szymusik – Kamil Grela, Grzegorz Rakoczy, Wojciech Kołodziej, Stanisław Jochymek – Arkadiusz Lelek, Rafał Bentkowski, Jarosław Starowicz, Łukasz Zelech – Damian Ulko (63 Grzegorz Filipak), Filip Burkat.
Goście zaczęli z wysokiego "C" i już w 5. minucie objęli prowadzenie po akcji Arkadiusza Lelka. Ten wynik dawał awans bez oglądania się na krakowskie Kliny.
Po zdobyciu bramki Nadwiślan nadal grał wysokim pressingiem na połowie przeciwnika. Po kwadransie skrzydłowy przyjezdnych znalazł się w bliźniaczej sytuacji z początku meczu, jednak tym razem przestrzelił. Miejscowi momentami przejmowali inicjatywę w środkowej strefie, ale dalekie podania za plecy stoperów kończyły się ofsajdami lub defensorzy z Rusocic umiejętnie kasowali ofensywne zapędy miejscowych. Kaszowiance brakowało ostatniego podania, a strzały z dystansu padały łupem "piłkołapa" za bramką strzeżoną przez Grzegorza Szymusika. Gospodarze najgroźniejsi byli ze stałych fragmentów gry. Po rzucie rożnym i małym zamieszaniu w polu karnym do piłki dopadł zawodnik z Kaszowa i sprytnym, technicznym strzałem w prawy, dolny róg próbował pokonać golkipera, lecz ten wyczuł zamiary strzelca i zapobiegł wyrównaniu. Serca kibiców gości mocniej zabiły w 33. minucie, gdy po szarży prawym skrzydłem Arkadiusz Lelek został sfaulowany w polu karnym. Sędzia bez wahania wskazał na "wapno", jednak sam poszkodowany huknął mocno nad bramką i wynik do przerwy nie uległ zmianie.
II połowa zaczęła się od lekkiego naporu gospodarzy, którzy mieli więcej z gry i wyrównali w 58. minucie z rzutu wolnego. Utrata prowadzenia na krótko wybiła z rytmu piłkarzy z Rusocic. Dobrą zmianę, ożywiającą ich poczynania, dał Grzegorz Filipak, który do spółki z Rafałem Bentkowskim i Arkadiuszem Lelkiem siali popłoch po lewej stronie rywali. Na niespełna kwadrans przed końcem po "klepce" Filipaka z Bentkkowskim akcję sfinalizował Filip Burkat. Po stracie gola miejscowi wyszli zza podwójnej gardy, przesunęli większą ilość zawodników do ofensywy, jednak nie przyniosło to efektu. A Nadwiślan nadal atakował. Grzegorz Filipak wymanewrował dwóch zawodników i mając przed sobą już tylko bramkarza miejscowych zbyt długo zwlekał ze strzałem, a gdy się zdecydował, to futbolówka wróciła pod nogi golkipera z Kaszowa. Na 4 minuty przed końcem ekipa z Rusocic wyprowadziła kolejny cios, zapewniając sobie 3 punkty.
Po końcowym gwizdku sędziego w szeregach Nadwiślanu zapanowało ogromne szczęście, a cała ekipa odstawiła taniec radości w środkowym kole. Po powrocie do Rusocic korki strzelały, a szampan lał się strumieniami.
Jak padły bramki:
0-1
Bramkarz miejscowych wybił z pola bramkowego piłkę, ta trafiła pod nogi obrońcy, przy którym momentalnie znalazł się Arkadiusz Lelek. Skrzydłowy Nadwiślanu ograł stopera miejscowych, pognał w kierunku golkipera i soczystym uderzeniem w "długi" róg dał prowadzenie drużynie gości.
1-1
Po faulu Łukasza Zelecha na 20. metrze, na wysokości lewego słupka własnej bramki, zawodnik Kaszowianki II uderzył mocno i precyzyjnie z wolnego w dalszy, dolny róg nie dając szans wyciągniętemu jak struna Grzegorzowi Szymusikowi.
1-2
Prawym skrzydłem poszła dwójkowa akcja Grzegorz Filipak - Rafał Bentkowski. Ten drugi pognał z piłką w kierunku bramki gospodarzy, przedryblował po drodze jeszcze dwóch obrońców. Będą 11 m przed bramkarzem zdecydował się na strzał, który bramkarz sparował pod nogi Filpa Burkata, a ten strzelił do pustej bramki.
1-3
Ponownie Filip Burkat, charakterystyczną dla siebie akcją, wprawił wszystkich sympatyków Nadwiślanu w ekstazę.
www.lksnadwislan.pl