Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > ABC klasa
Pogoń zapomniała wygrywać u siebie2013-06-02 08:22:00

Pogoń traci szansę na awans do okręgówki, gdyż zapomniała jak się wygrywa w Miechowie. Po remisie z Prądnikiem 1-1 i porażce z Unią 1-2 przyszedł remis z Wielmożanką 3-3...


A klasa olkuska: Pogoń Miechów - Wielmożanka Wielmoża 3-3 (0-2)

0-1 Tokaj 16

0-2 Gądek 26

1-2 Wędzony 50

1-3 Gądek 60

2-3 Pamuła 70

3-3 Czekaj 71 (karny)

Sędziowała Joanna Ściepura (Olkusz). Żółta kartka: Dudek.

POGOŃ: Siemieniecki - Zieliński (75 Makowski), Dudek, Kijowski, Czekaj - Kozak, Wędzony, Lipowiecki, Owczarski (73 Florek) - Dudziński (80 Król), Pamuła.

WIELMOŻANKA: Draba - T. Synowiec (55 D. Bąk), A. Przybek, Glanowski, K. Bąk, Baranek, K. Ferdek, Baranik, M. Bąk (46 H. Ferdek), Mateusz Gądek, Tokaj (70 Pasternak).


Przez pierwsze pół godziny deszczowego meczu zagrożenie stwarzali wyłącznie plasujący się w środku tabeli goście. Były strzały, stałe fragmenty i przede wszystkim dwa gole. Najpierw po wrzutce Baranka z rzutu rożnego wybitą spod bramki piłkę z woleja uderzył Tokaj i trafił w "długi" róg. Później Mateusz Gądek (na niego głównie grali piłkarze z Wielmoży) dostał długie podanie, minął obrońcę i z ok. 15 metrów strzelił do siatki przy "krótkim" słupku.


Bardzo słabo grająca w I połowie Pogoń dopiero w ostatnim kwadransie tej części meczu zaatakowała, ale bez efektu. Dwa strzały oddał Wędzony, obok bramki główkował Kijowski. W 43. minucie mogło być nawet 0-3, ale Tokaj nie wykorzystał błędu miechowskiej defensywy.


Zaraz po przerwie gospodarze złapali kontakt. Czekaj wrzucił w szesnastkę, Wędzony zaczął dryblować, po czym strzelił, a futbolówka odbiła się od pleców obrońcy i wpadła do siatki. Goście z Wielmoży znów jednak odskoczyli. Znów Gądek doszedł do długiego podania, "kiwnął" Kijowskiego i z kilkunastu metrów trafił do bramki przy słupku.


Pogoń zdołała dość szybko wyrównać. Najpierw Pamuła zdobył gola bezpośrednio z kornera, piłka po drodze odbiła się od jednego z zawodników gości. Za moment Czekaj wykorzystał karnego, podyktowanego za rękę obrońcy Wielmożanki, po centrze Lipowieckiego z rzutu rożnego.


W końcówce Pogoń przycisnęła chcąc uzyskać zwycięską bramkę. W 80. minucie Wędzony został podcięty w polu karnym, ale sędzia tego nie widziała... Później jeszcze strzał Króla został w ostatniej chwili zablokowany, Lipowiecki uderzył z pierwszej piłki, ale obok słupka, podobnie jak po wrzutce z kornera Wędzony. Miechowianie stracili więc kolejne punkty na własnym boisku...


ST, zp




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty