Kapitol wygrał ze Spartą Skrzeszowice 4-0. Gospodarze byli drużyną lepszą i zasłużenie wygrali, chociaż może za wysoko. Gościom gra kompletnie się nie układała, co było wodą na młyn dla szybkich napastników z Racławic.

B1 Kraków: Kapitol Racławice - Sparta Skrzeszowice 4-0 (1-0)

1-0 Tomasz Pełka 3

2-0 Daniel Krupa 62

3-0 Tomasz Pełka 64

4-0 Patryk Pluta 86

Sędziowali: Łukasz Mnich oraz Tomasz Różycki i Tomasz Okólski (Kraków). Mecz bez kartek.

KAPITOL: P. Nowak - W. Krupa, Bednarczyk, P. Pełka, Kalisz (46 Piekarczyk) - Musiał, Twardowski, Pluta, K. Nowak (75 Walka) - D. Krupa, T. Pełka (71 Soczówka).

SPARTA: Zbroja - Jaszczak, Boruchowski, Kasprzyk, Czarnecki (46 Dej) - Poterek (46 Karpiel), Madejczyk, M. Ząbczyński, Przybyszewski (30 Jarosz) - Bartyzel (Krzyżanowski), P. Ząbczyński.

Piłkarze Kapitolu od razu ruszyli do huraganowych ataków na bramkę Zbroi. Już jedna z pierwszych akcji przyniosła bramkę Tomasza Pełki, po solowym rajdzie. Mimo że miejscowi mieli kilka okazji (T. Pełka czy D. Krupa), to wynik do przerwy nie uległ już zmianie.

Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza. Indywidualne rajdy Tomasza Pełki na skrzydle siały zamęt w szeregach obronnych gości. Po jednej z takich akcji Daniel Krupa głową umieścił piłkę w siatce i było 2-0. Za moment piłkarze ze Skrzeszowic dostali trzeci cios. Tomasz Pełka po wymianie podań z Plutą strzelił w "długi" róg.

W 68. minucie arbiter podyktował karnego dla Kapitolu za faul Kasprzyka na Danielu Krupie. Bramkarz Sparty wyczuł jednak intencje młodego Patryka Pluty i obronił strzał. 10 minut później, po niefortunnym zagraniu ręką zawodnika z Racławic, piłkarze ze Skrzeszowic dostali karnego. Do piłki podszedł Kasprzyk, zmylił bramkarza, ale strzelił koło słupka...

Wynik na 4-0 ustalił Patryk Pluta na 4 minuty przed końcem rehabilitujac się za zmarnowaną jedenastkę.

szeryf