Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > ABC klasa
Centuria broniła się przed Pogonią przez godzinę2012-11-04 10:16:00

Pogoń potwierdziła pięcioma golami, że jest najbardziej bramkostrzelną drużyną w olkuskiej A klasie, ale przez godzinę Centuria trzymała się dzielnie, a w I połowie nawet przeważała!


A klasa olkuska: Centuria Chechło - Pogoń Miechów 0-5 (0-0)

0-1 Kozak 61
0-2 Dudziński 63
0-3 Pamuła 66
0-4 Dudziński 76
0-5 Owczarski 89
CENTURIA: M. Sierka - Sadurski, Świeboda, Stachura, Antoniak, K. Kopeć (60 P. Sierka), M. Kopeć, Tieleszewski, Bębnowski, Wróblewski, Jezuita.
POGOŃ: Siemieniecki - T. Piwowarski, Czekaj, R. Dudek, Zieliński - Kozak, Makowski, Wędzony (78 Król), Owczarski - Pamuła, S. Dudziński.

Gospodarzom udało się początkowo narzucić swój agresywny styl gry i gdyby Jezuita, Bębnowski czy Tieleszewski wykorzystali swoje okazje, to zespół z Chechła mógł nawet prowadzić po 45 minutach dwoma bramkami. A wówczas nie wiadomo, czy lider zdołałby tę stratę odrobić...

Fakty są jednak takie, że piłkarzom Centurii brakowało skuteczności. Gościom zresztą też: Kozak (11. minuta), Owczarski (18), Dudziński (36) i Pamuła (39) strzelali nad poprzeczką lub obok słupka, a jedynie Wędzony (26) trafił po swoim slalomie w bramkę, ale wywalczył tylko rzut rożny.

Jeszcze przez pierwszy kwadrans po przerwie ważyły się losy meczu. Na wstępie Dudziński uderzył koło słupka. W odpowiedzi Stachura minął w szesnastce obrońcę i splasował piłkę w róg, ale bramkarz Pogoni sparował ją na korner. Po chwili bliscy powodzenia byli Makowski i Pamuła. W 59. minucie Centuria miała znakomitą szansę - Bębnowski zagrał do Jezuity, ten strzelił z pierwszej piłki, ale chyba mu nie "siadła", bo przeleciała obok słupka.

Niewykorzystana okazja zemściła się w trójnasób, bo miechowianie w ciągu 6 minut zdobyli trzy gole. Najpierw Czekaj dograł z wolnego za obrońców, a Kozak z 10 metrów huknął pod poprzeczkę. Po chwili autor bramki przejął piłkę na 40. metrze, podał do boku do Wędzonego, który wycofał do Pamuły, ten z kolei zagrał do Dudzińskiego, po czym nastąpił celny strzał po "długim". Kolejna akcja zaczęła się też od odbioru; Owczarski rzucił futbolówkę na skrzydło do Wędzonego, ten przed pole karne do Pamuły, który w sytuacji sam na sam uderzył pod poprzeczkę.

Kontrolując już całkowicie przebieg meczu Pogoń dołożyła jeszcze dwa gole. Owczarski po raz wtóry odebrał piłkę gospodarzom, zgrał do Kozaka, nastąpiła wrzutka za obrońców i Dudziński posłał loba nad bramkarzem. Tuż przed końcem goście przypieczętowali zwycięstwo. T. Piwowarski przerzucił futbolówkę do Króla, ten podał do Owczarskiego, który wszedł w szesnastkę i ze zwodem przymierzył w "długi" róg. Miechowianie mogli wygrać wyżej, ale dobrej okazji nie wykorzystał Wędzony, a po uderzeniu Owczarskiego z wolnego piłka otarła się o poprzeczkę.

ST, zp


pn2owczarskia.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty