Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > ABC klasa
A zaczęło się dla Pogoni pechowo2012-10-28 02:45:00

A klasa olkuska: Pogoń Miechów - Ospel Wierbka 3-1 (2-1)


0-1 Miąsko 22 (karny)
1-1 Kozak 36
2-1 Czekaj 40 (karny)
3-1 Kozak 51
Sędziował Janusz Mleczko. Żółte kartki: Czekaj, Pamuła, Kijowski (2) - L. Ziaja. Czerwona kartka: Kijowski (80, dwie żółte).
POGOŃ: Szot (3 Siemieniecki) - T. Piwowarski, Kijowski, R. Dudek, Czekaj - Owczarski (88 Król), Kozak, Lipowiecki, Wędzony (60 Makowski), Pamuła, S. Dudziński.
OSPEL: L. Ziaja - Szwaja, Miąsko, T. Dudek, J. Nowakowski, Lis, A. Nowakowski (60 Pająk), D. Ziaja, Kurczek, Nowak, P. Nowakowski.

Zaczęło się bardzo pechowo dla Pogoni. W 3. minucie obrońca Kijowski zagrał głową do tyłu, piłkę chciał przechwycić napastnik gości, nie pozwolił na to Szot, ale podczas interwencji został kopnięty w kostkę. Uraz okazał się na tyle poważny, że grającego trenera miechowian musiał w bramce zastąpić Siemieniecki.

W toczącym się w ulewie meczu pierwsze okazje mieli gospodarze (główka Lipowieckiego tuż przy słupku i wolny Dudzińskiego obok spojenia), ale gola zdobył niespodziewanie zespół z Wierbki. Zdaniem sędziego w walce o piłkę faulował Czekaj, podyktował więc karnego, którego wykorzystał najlepszy wśród gości Miąsko.

Miechowianie mieli przewagę, ale wyrównali dopiero w 36. minucie. Czekaj zagrał przed szesnastkę, a Kozak strzelił najpierw w obrońcę, by dobić następnie piłkę w "długi" róg. Za moment gola mógł uzyskać T. Piwowarski, mierzył zza pola karnego przy słupku, lecz bramkarz gości był na posterunku. Po chwili Wędzony był faulowany przez golkipera Ospelu, ale arbiter nie odgwizdał jedenastki. Uczynił to 2 minuty później, gdy wypuszczony przez Dudzińskiego w "uliczkę" Kozak został złapany przez L. Ziaję za nogę. Pewnym egzekutorem był Czekaj i Pogoń do przerwy prowadziła 2-1.

Na początku II połowy szansę miał Wędzony, który przedryblował trzech rywali, ale zarobił tylko rzut rożny. Niebawem na 3-1 podwyższył Kozak, który po akcji T. Piwowarskiego i R. Dudka dostał podanie w pole karne i uderzył po "długim".

Między 59. a 71. minutą trzykrotnie bramce miechowskiej zagrozili przyjezdni - raz Lis i dwukrotnie z wolnych Miąsko. Bardzo dobrze spisywał się jednak młody golkiper Pogoni.

Końcówka meczu należała do gospodarzy, mimo że od 80. minuty grali w dziesiątkę (czerwona kartka dla Kijowskiego za dwie żółte). Gola powinien zdobyć Dudziński, który z 10 m trafił prosto w bramkarza. Szansę miał też Owczarski; z wolnego z 25 m huknął pod poprzeczkę, ale golkiper z Wierbki obronił strzał.


ST. zp




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty