C2 Kraków: Wisła Czernichów - Górzanka Nawojowa Góra 2-3 (1-2)

1-0 ???
1-1 Daniel Gęślicki
1-2 Filip Masłowski
1-3 Filip Masłowski (wolny)
2-3 ???
GÓRZANKA: Jakub Bała - Sławomir Kucik, Krystian Derejko, Tomasz Masłowski, Konrad Bała - Daniel Gęślicki, Jarosław Odrzywołek (Łukasz Kisielak), Filip Masłowski, Sebastian Janikowski - Maciej Kłosowski (Sławomir Mazur), Paweł Pilch.
 
Mecz drużyny z ostatniego miejsca z aspirującą do awansu Górzanką nie był porywającym widowiskiem. W pierwszej połowie mało było gry, więcej walki. Wynik otworzyli gospodarze. Po lewej stronie otrzymał piłkę pomocnik Wisły, zszedł z nią do środka i oddał strzał. Futbolówka jeszcze odbiła się rykoszetem od nogi obrońcy gości i wpadła do siatki ku zaskoczeniu Bały.

Wynik 1-0 utrzymywał się dosyć długo. Gra toczyła się najczęściej z pominięciem drugiej linii. Obie strony miały swoje okazje. Najbliżej szczęścia był F. Masłowski, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego złożył się do "szczupaka", jednak minął się z piłką. Bramkę na 1-1 zdobył Daniel Gęślicki. Z prawej strony dośrodkowywał Janikowski, a Gęślicki wykorzystał gapiostwo obrońców gospodarzy i strzałem głową pokonał bramkarza Wisły.

Górzanka wyszła na prowadzenie jeszcze przed przerwą. Dośrodkowanie Janikowskiego z rzutu rożnego wykorzystał młodszy z braci Masłowskich - Filip. Ten sam zawodnik tuż po przerwie dał gościom dwubramkowe prowadzenie. Uderzył mocno z wolnego z 22 m wewnętrzną częścią stopy w "długi" róg, nie dając szans zasłoniętemu bramkarzowi gospodarzy. Wydawało się, że Górzanka spokojnie dowiezie zwycięstwo do końca, ale zawodnicy z Czernichowa, nie mając nic do stracenia, rzucili się do ataku i uzyskali kontaktowe trafienie.

Później mecz obfitował w sporo kontrowersji. Wisła atakowała, lecz Górzanka zdołała się obronić piłkarze z Nawojowej Góry wyjechali z trzema punktami, awansując na pozycję wicelidera.

F (Górzanka)