Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > ABC klasa
Lider z Prokocimia stemplował słupki i tylko zremisował2012-10-21 12:39:00

Piłkarze lidera nie wykorzystali szansy na powiększenie przewagi nad drugim zespołem tabeli. Kolejarze stracili pierwsze punkty na swoim boisku w dość pechowych okolicznościach, bo prowadzili już 2-0, a do tego po ich strzałach piłka 4 razy trafiała w słupek i raz w poprzeczkę.


A2 Kraków: Prokocim Kraków - Płomień Jerzmanowice 2-2 (2-0)


1-0 Sierant 15
2-0 Zagata 17 (karny)
2-1 Zięzio 48 (karny)
2-2 Krzystanek 73
Sędziowali: Rafał Klimek oraz Artur Karasiewicz i Krzysztof Pszczoła. Żółte kartki: Zięzio, Mirek (PJ). Widzów 100.
PROKOCIM: Wójtowicz - Stankiewicz, Łozynyk, Marek (46 Janicki), Dolczak - Wojdyła (85 Łobodziński), Małecki (88 Kukawski), Kucabiński, Zagata - Sierant, Wójcik.
PŁOMIEŃ: M. Mirek - Zięzio, Pogan, Kaliński, B. Mirek, G. Tucharz, Szlachta (60 S. Tucharz), Gocyła (70 Kurek), Śladowski, Polak (5 Krzystanek, 86 Kołodziej), Szwajcowski.

Zaczęło się dla Prokocimia bardzo obiecująco. Kucabiński zagrał krótko z rzutu rożnego do Sieranta, który dośrodkował w pole karne, a Wójcik główkował w słupek. W kolejnych akcjach Kolejarze byli już skuteczni. Stankiewicz zacentrował w szesnastkę, Sierant przyjął piłkę na 11. metrze, zdołał się obrócić i silnym strzałem pokonać M. Mirka. Jeszcze goście nie ochłonęli, a już Kucabiński wywalczył rzut karny, który pewnie wykorzystał Zagata. W 26. minucie mogło być 3-0, ale znów pecha miał Wójcik trafiając z 16 metrów w słupek.

Później gra się wyrównała. Między 35. a 40. minutą Pogan nie wykorzystał 100-procentowej okazji, a następnie krossowego podania od Krzystanka, po którym wyprzedził obrońców i uderzył z 20. metra.

Tuż po przerwie Sierant przeprowadził indywidualną akcję, zagrał wzdłuż bramki, ale nikt z kolegów nie zdążył z dobitką. Zmarnowana okazja szybko się zemściła, ponieważ goście przycisnęli i wywalczyli rzut karny (faulowany był Szwajcowski) wykorzystany przez Zięzio. Kolejarze byli bliscy odzyskania dwubramkowej przewagi, ale po dośrodkowaniu Sieranta Stankiewicz główkował w słupek. W 64. minucie Zagata był sam przed M. Mirkiem, ale posłał piłkę obok bramki. Chwilę później Kucabiński dośrodkował z rzutu wolnego, a po główce Małeckiego futbolówka odbiła się od poprzeczki, barku główkującego i ostatecznie przeleciała tuż nad bramką. Kolejne dośrodkowanie Kucabińskiego z rzutu wolnego głową próbował skierować do bramki Sierant, ale znów świetnie spisał się M. Mirek. W 71. minucie Wójcik zaatakował wślizgiem obrońcę rywali w polu karnym i... znów piłka trafiła w słupek.

Za moment zamiast 3-1 było 2-2. Obrońcy Prokocimia mieli kłopot z wybiciem piłki z pola karnego, do akcji wkroczył Krzystanek doprowadzając do wyrównania.

Kolejarze mogli szybko odzyskać prowadzenie. Po wrzucie Dolczaka z autu Małecki główkował, ale znów świetnie spisał się M. Mirek.

Goście nie byli gorsi, w sumie byli nawet dłużej przy piłce w drugiej części gry. W 80. minucie Krzystanek dostał długie podanie wzdłuż linii bocznej boiska od G. Tucharza, bramkarz wystartował do piłki, ale przegrał przebitkę, jednak strzał z dużego kąta został wyblokowany i skończyło się na rzucie rożnym. Gospodarzy nękali też wrzutkami z boku w pole karne dobrze dysponowani Szwajcowski, Kaliński czy Gocyła. W 90+3. minucie Kurek dostał podanie za obrońców i z 20 m lobował bramkarza Prokocimia. Futbolówka przeszła jednak obok słupka i skończyło się na 2-2. Płomień pokazał w meczu z liderem charakter, udowoadniając, że trzeba się z nim liczyć.

kolejarzprokocim.futbolowo.pl, Płomień (KK)




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty