Krzysztof "Diablo" Włodarczyk został mistrzem świata organizacji WBC w kategorii junior ciężkiej. W obecności 7 tys. widzów przybyłych do łódzkiej Atlas Areny wygrał przed czasem z Włochem Giacobbe Fragomenim.

Polak rozpoczął uważnie i nie angażował się w bijatykę, choć rywal go prowokował. Trzymał Włocha na dystans i punktował lewym prostym. W szóstej rundzie - tuż przed gongiem - "Diablo" trafił przeciwnika prawym sierpowym w głowę i po chwili poprawił posyłając Fragomeniego na deski. Od tego momentu już nikt nie siedział, bowiem liczono na przedwczesne zakończenie pojedynku.  I rzeczywiście tak się stało. W ósmej rundzie Włodarczyk zepchnął Włocha do narożnika i po serii ciosów sprowadził go do parteru. Fragomeni miał już dość lawiny ciosów i kiedy sędzia zapytał go czy chce dalej walczyć, odpowiedział NIE!

W głównej walce gali "Wojak boxing night" nie było wątpliwości kto jest lepszy. 40-letni bokser z Mediolanu nie wytrzymał walki fizycznie i przegrał rewanż z Włodarczykiem za potyczkę z 16 maja 2009 roku.
(GA)