Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Czy wynik zawsze mówi wszystko?

Kmita Zabierzów - Orlicz Suchedniów 0-3 (0-2)

0-1 Gil 11
0-2 Mitka 34, samob.
0-3 Gryz 75

Sędziował Maciej Koster. Żółta kartka dla Kmity - Figiel. Widzów 150.

KMITA: Iliński - Krauz (46 Koperny), Kozubowski, Sepioł (46 Krupa), Mitka - Figiel, Kaczor, Strojek, Kanclerz (46 Szwajdych) - Wojdała (70 Bieszczanin), Burzyński.
ORLICZ: Bilski - Jaworek, Rożej, Cherkashyn, Ubożak (84 Krogulec) - Jaros, Dębniak, Dulak, Gryz (82 Kubiec) - Hajduk, Gil (78 Wilk).

Trudno kwestionować zwycięstwo drużyny, która wygrała 3-0. Orlicz wygrał niewątpliwie zasłużenie, ponieważ z zimną krwią wykorzystał błędy popełnione przez graczy Kmity. Wręcz były to prezenty. Innym grzechem zabierzowian była kiepska skuteczność, bowiem wbrew temu co sugeruje wynik okazji piłkarzom Artura Gawła nie brakowało.


Trener Kmity znalazł się w trudnym położeniu personalnym, co przykładowo rzutowała na zestawienie defensywy. W eksperymentalnym zestawieniu i bez Powroźnika (kartki) oraz Grocholi (kontuzja) nie udźwignęła ona ciężaru. Zanim jednak skapitulował Iliński, to samo powinien uczynić Bilski. Krótko po pierwszym gwizdku Figiel zagrał do Burzyńskiego, który znalazł się oko w oko z rutynowanym golkiperem Orlicza. Napastnik Kmity zdecydował się na podjęcie próby minięcia bramkarza, co zakończyło się niepowodzeniem.


W 11. minucie kardynalny błąd popełnił Sepioł, który źle przyjął piłkę. Gil wziął co swoje. Kmita nie załamał się wcale. Ładny strzał, obroniony przez Bilskiego, oddał Strojek. Z kolei minimalnie obok słupka uderzał Figiel. Za to podwyższył wynik zespół z Suchedniowa. Krauz pozwolił się minąć, a przy centrze na przedpole Ilińskiego pechowo interweniował Mitka.


W przerwie trener Gaweł dokonał aż trzech zmian, Kmita spróbował zagrać va banque. Znów były dogodne sytuacje, mieli je przykładowo Kaczor i Wojdała. Kwadrans przed końcem meczu Figiel wpędził w kabałę Kaczora, a Gryz trafił do siatki. Korzystając z programowego odsłonięcia się gospodarzy Orlicz miał ponadto dwie znakomite szanse, ale Iliński w ładnym stylu ratował sytuacje.
Ekipa z Suchedniowa odniosła czwarte zwycięstwo z rzędu, przy imponującej różnicy bramkowej 14-0...
JC

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty