W 7. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Cracovia zremisowała z Górnikiem Zabrze 2-2. Pasy przegrywały 0-2, ale w końcówce dwa gole zdobył Chorwat Matej Rodin.

Cracovia - Górnik Zabrze 2-2 (0-2)

0-1 Jesus Jimenez 2

0-2 Piotr Krawczyk 34

1-2 Matej Rodin 84 (głową)

2-2 Matej Rodin 90+2 (głową)

Sędziował Damian Sylwestrzak (Wrocław). Żółte kartki: van Amersfoort, Rapa, Loshaj - Gryszkiewicz, Janża, Janicki. Widzów 6836.

CRACOVIA: Hrosso - Rapa, Jugas, Rodin, Pestka - Hanca, Knap (46 Ogorzały), Lusiusz (66 Loshaj), van Amersfoort, M. Wiśniewski (46 Sadikovic) - Balaj (46 Rasmussen).

GÓRNIK: Sandomierski - P. Wiśniewski, Janicki, Gryszkiewicz - Dadok (87 Pawłowski), Manneh (61 Mvondo), Kubica (71 Bainovic), Krawczyk (87 Sanogo), Nowak (61 Wojtuszek), Janża - Jimenez.

Na rozgrzewce kontuzji doznał Alvarez. Zastąpił go w jedenastce wyjściowej Balaj, który zaraz na początku popełnił błąd w środku pola zakończony utratą gola. Piłkę przejął Jimenez, nie zdołało mu jej odebrać pięciu zawodników gospodarzy, w efekcie Hiszpan sfinalizował akcję indywidualną celnym strzałem z 16 m do siatki przy prawym słupku.

Cracovia mogła wyrównać w 33. minucie. Pestka zacentrował z lewego skrzydła, a nabiegający van Amersfoort uderzył z 7 m. Trafił jednak prosto w Sandomierskiego.

Riposta zabrzan była bardzo skuteczna. Krawczyk wykorzystał gapiostwo Rapy i wyszedł sam na sam z Hrosso, pokonując go strzałem w "długi" róg.

Tuż po przerwie bliski zdobycia kontaktowego gola był Lusiusz. Najpierw powstrzymał go Sandomierski, a za moment futbolówkę sprzed bramki wybił Janicki.

Gdy wydawało się, że mecz jest już przegrany, do akcji wkroczył Chorwat Rodin. Dwa razy wyskoczył do dośrodkowań Hanki i dwa razy trafił głową do siatki - z 8 i 5 m. Ten drugi raz już w doliczonym czasie. W końcówce Pasy starały się jeszcze o zdobycie zwycięskiego trafienia...

Statystyka meczu: 14:8 w strzałach, 4:3 w celnych, 60:40% w posiadaniu piłki, 10:1 w kornerach i 117:113 pod względem ilości przebiegniętych kilometrów.

ST