Zarząd Asseco Resovii na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej podziękował trenerowi Ljubo Travicy za trzy lata pracy. Podkreślił, że jej zakres obejmował nie tylko prowadzenie I drużyny, ale również wykształcenie następcy, przygotowanie sztabu szkoleniowego i budowę profesjonalnej organizacji sportowej.

- Budowa drużyny to nie tylko pieniądze, ale również (a może przede wszystkim) wiedza. Ljubo przywiózł do Rzeszowa ogromne doświadczenie i wiedzę o tym jak zorganizowane są profesjonalne kluby siatkarskie w krajach zachodnich. Jesteśmy wdzięczni, że nie miał przed nami tajemnic i wszystkie jego doświadczenia mogliśmy wykorzystać w rzeszowskim klubie zarówno w sferze organizacyjnej, jak i sportowej. Jesteśmy przekonani, że zaprocentuje to w przyszłości i będziemy mogli cieszyć się z wielu osiągnięć sportowych na arenie polskiej i europejskiej – powiedział Marek Panek, prezes zarządu Asseco Resovii.

Przypomniano najważniejsze sukcesy sportowe Asseco Resovii w ostatnich trzech sezonach, która raz zdobyła wicemistrzostwo Polski, dwukrotnie brązowy medal MP oraz udanie reprezentowała Polskę w europejskich pucharach, gdzie przegrywała w finałowych rozgrywkach z późniejszymi zwycięzcami trofeów.

Kluczowym i symbolicznym momentem było przekazanie posady I trenera dotychczasowemu asystentowi – Andrzejowi Kowalowi. Zarząd skomentował to wydarzenie w taki sposób:
- Od początku zakładaliśmy, że Andrzej przejmie obowiązki pierwszego trenera. Jesteśmy przekonani, że został on we właściwy sposób przygotowany i wierzymy, że podoła wyzwaniu spełniając oczekiwania kibiców, sponsorów i działaczy. Zadaniem Andrzeja jest teraz przygotowanie i realizacja swojej koncepcji budowy zespołu i podobnie jak w przypadku trenera Travicy – zrobimy wszystko, aby mu w tym pomóc.

Ljubo Travica otrzymał od władz klubu koszulkę Asseco Resovii z nazwiskiem i numerem 3 oraz drobne upominki, które będą przypominać o miłych chwilach spędzonych w Rzeszowie.

assecoresovia.pl