W 7. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Cracovia tylko zremisowała z mistrzem Polski, Legią Warszawa, 0-0. Tylko, bo Pasy od 12. minuty grały z przewagą jednego zawodnika. Krakowianie są nadal czerwoną latarnią ligi.

Cracovia - Legia Warszawa 0-0

Sędziował Paweł Gil (Lublin). Żółte kartki: Dimun, Hernandez, Rapa - Nagy, Stolarski, Antolic. Czerwona kartka: Pazdan (Legia, 12). Widzów 8123.

CRACOVIA: Gostomski - Rapa, Helik, Dytiatiev, Siplak - Gol, Dimun (70 Serafin) - Serderov (62 Strózik), Hernandez, Ferraresso - Cabrera (77 Wdowiak).

LEGIA: Cierzniak - Stolarski, Jędrzejczyk, Pazdan, Hlousek - Nagy, Cafu, Antolic, Szymański (71 Kucharczyk) - Kante (16 Wieteska), Lopez (81 Pasquato).

W 12. minucie Pazdan kontrolował sytuację, gdy nagle Cabrera wybiegł przed niego. Obrońca Legii powstrzymał napastnika Cracovii, a sędzia uznał, że nastąpiło to w niezgodzie z przepisami i pokazał czerwoną kartkę reprezentantowi Polski na ostatni mundial. Z wolnego w 14. minucie Hernandez strzelił z 17 m w mur.

Gospodarze nie mieli pomysłu na grę przeciwko osłabionemu rywalowi i w I połowie tylko raz zagrozili bramce Cierzniaka. Rapa uderzył z 16 m po poprzeczkę, lecz golkiper przebił piłkę.

Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. W 52. minucie główkował z 6 m Rapa, ale za wysoko. W 61. minucie Lopez dojrzał wysuniętego z bramki Gostomskiego i strzelił z ok. 40 m, tyle że nieznacznie nad bramką.

Kolejną okazję mieli gospodarze w 75. minucie. Tym razem główkował Dytiatiev, ale znów niecelnie.

W końcówce bliżej wygranej była Legia. W 89. minucie Kucharczyk pociągnął prawym skrzydłem, zagrał do Antolica, ten uderzył z 5 m, ale doskonałą interwencją popisał się Gostomski, ratując swój zespół przed utratą bramki. W 90+1. minucie goście mieli jeszcze jedną stuprocentową sytuację, tym razem Cafu trafił w poprzeczkę...

Cracovia miała swoją meczową piłkę w 90+4. minucie, gdy po akcji Wdowiaka Hernandez z 10 m przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

W sumie gospodarze oddali w całym meczu zaledwie dwa celne strzały, osłabieni liczebnie rywale - trzy...

ST