I liga pędzi w zawrotnym tempie. Dzisiaj rozegrane zostaną mecze 12 kolejki. Najciekawiej zapowiadają się spotkania Górnika Zabrze z Górnikiem Łęczna, Pogoni Szczecin z Łódzkim Klubem Sportowym i Sandecji Nowy Sącz z Dolcanem Ząbki.
Sądeczanie na własnym boisku jeszcze nie przegrali w tym sezonie i zamierzają kontynuować tę passę. Z kolei Dolcan, który z 19 punktami plasuje się w czołówce tabeli, wreszcie chce się dobrze zaprezentować na wyjeździe. Od pierwszej serii, kiedy w Stalowej Woli wygrał ze Stalą 4-1, cały dorobek to trzy remisy.
Trenerzy I-ligowych drużyn narzekają na napięty kalendarz gier i brak możlwiości właściwych treningów. Stąd forma w poszczególnych spotkaniach jest wielką niewiadomą. Trener Sandecji - Dariusz Wójtowicz - nie będzie mógł skorzystać z zawodników, którzy w sobotnim meczu ligowym z Wartą w Poznaniu ukarani zostali kartkami - czerwoną Cheikh Tidiane Niane i żółtą Rafał Berliński. Zamiast nich do kadry dołączyli Madrin Piegzik, pokutujący ostatnio za czerwoną kartkę i Marcin Stefanik odpoczywający po czterech żółtych kartonikach.
Ciekawe, kto zagra w ataku. Wielce prawdopodobny jest występ Wojciecha Fabianowskiego, który znalazł się meczowej kadrze zapewne przez dobre występy w rezerwach i niezłą skuteczność.
Początkowo spotkanie miało się rozpocząć o godzinie 16, ale zostało przyspieszone o godzinę. To sprawi, że na trybunach nie zasiądzie wielu sympatyków, bo to przecież dzień roboczy. Ci jednak co przyjdą, zapewne stworzą jak zwykle wspaniałą atmosferę. Wygrana Sandecji, na co liczą wierni jej sympatycy, sprawi, że drużyna w dobrych nastrojach przystąpi do poniedziałkowej konfrontacji z Widzewem w Łodzi.